smak życia

wtorek, listopada 13, 2012

Miałam napisać o fioletach (ale to w minionym tygodniu)...
Fioletach na koralach "smak życia" - tak zatytułowała je Beatka.
Malowałam dla niej, bo to ona (tak bliska memu sercu) - ten fiolet ukochała i z nią ten kolor kojarzy mi się najbardziej. Za nią tęsknię, bo widujemy się rzadko przez te moje przeprowadzki. Już nie łapie za klamkę o każdej niemal porze, już tylko słuchawka telefonu nas wspiera, kiedy potrzeba serca dyktuje prośbę "usłysz mnie".
Miałam pisać też o innych koralach. Tych, które uplotłam sobie jako naszyjnik, do sukienki. O sukience też pisać miałam, co to jesienna i jedyna fioletowa w mojej szafie na drążku wisi. Miałam ją nawet sfotografować, i korale też i naszyjnik - a kiedy?



Innym razem, dobrze?
O stołach też, które już w aparacie czekają na magiczną chwilę przeniesienia na dysk, o szafkach, które uśmiechają się do mnie codziennie i mówią "nie szkodzi, że słońca jak czasu - na lekarstwo - zrób nam zdjęcie prosimy" i uparcie skrzypią szufladkami :)
Dziś ostatnim kolorem jesieni będzie wyszperana akwarela, którą byłam kiedyś namalowałam. Miała być (jak wszystko dziś) ilustracją do opowiadania, ale tego nie napisałam. Miała być częścią książki, ale plany kurz przykrył i wody rzekę życia odwróciły.

To dziś będzie, i akwarelą, i drewnianymi koralami malowanymi, i szklanymi koralikami zaplątanymi w pajęczynę srebrnego drutu i tymi wyzbieranymi, nanizanymi, na cześć urodzin Gretty - wszystko ręcznie, wszystko na fioletowo, wszystko kiedyś... Znalezione gdzieś w przepastnych zakamarkach komputera - dziś dla Was i do łaskotania moich wspomnień.

Miała na imię Agata...


A takie powstały fioletowe korale...



I fioletowa też była sukienka...



O niej pisałam  TU - "NATALKA"

Tym czasem zmykam tworzyć nowe wspomnienia, te utkane z teraźniejszości :)

do przeczytania niebawem

☼ Maryś





Zobacz też

153 Wasze i moje gadu-gadu

  1. ożesz, cudna akwarela... i już ją gdzieś widziałam;) tak! tak u mnie, w naszyjniku, pięknym i niezwykłym bo od Ciebie!
    fiolet... u mnie też gdzieniegdzie się pojawia
    Maryś miło, że tu zajrzałaś mimo tego szaleństwa, które teraz u Ciebie:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I była też na jednej z okładek zeszytów - nagród w zagadce :D
      Tak, tak, ale tu chyba jej jeszcze nie pokazywałam...
      Och Paulinko, odgrzałam ziemniaczki, ale co zrobić ;)
      Uściski!

      Usuń
  2. Ależ ty potrafisz kilkoma słowami i zdjęciami stworzyć miły, nostalgiczny nastrój :) Uwielbiam takie korale, zwłaszcza, jak pierwsze - takie "śmieciowe", misz-maszowe, zawsze jedyne w swoim rodzaju :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie śmieciowe ja też - zupełny misz-masz, już nie mam czasu na zaplatanie, bo to drobiazgowe, a teraz pled na szydełku w wolnej chwili dziergam, ale mam takie niebieskie koraliki, które czekają na zaplatanie :D właśnie śmieciowe

      Usuń
  3. Cudowne fiolety, akwarele Twoje uwielbiam :)i te korale i sukienka...miło tak zaczytać się u Ciebie i oczy nacieszyć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Marys toz ona cudna jest, piekna i wspaniala:)))) juz widzialam wlasnie na FB:)
    kochana u mnie tez wiele rzeczy odkladam na polke, sa wazne i wazniejsze, a czasem energii brak na to wszystko eh..!
    Buziaki w czolko!:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A widzisz, a ja do Ciebie na te suszi nie zdążyłam, ales mi smaka narobiła, a kuchnie świata ode mnie daleko, a już mi się glony skończyły... :D
      Buziaki Agusia :)*

      Usuń
  5. Wiem,że masz wielu obserwujących ale bardzo chciałabym być w Tym gronie.....może zbliży nas wspólna nazwa bloga!!!Znalazłam Cie przez przypadek ale ....jeśli pozwolisz zostanę na dłużej.Zapraszam:smakzycia1.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wszystko się zdarza niby przypadkiem, a ja jakoś w te przypadki nie wierzę ;)))

      Usuń
  6. Jej sorry źle napisałam:))Tytułu a nie nazwy:)))Przepraszam!

    OdpowiedzUsuń
  7. magicznie piszesz, Maryś, serduchem piszesz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jo, dziękuję ;)
      Serce dziękuje! Zaczęło walić mocniej z wrażenia ;)

      Usuń
  8. A no tak ten nasz los się toczy, że czasem kijem jest zawrócony :) Śliczności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I może dobrze, ponoć nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło ;)
      Taki truizm, a jaki prawdziwy!

      Usuń
    2. Zgadzam się z Maryś. Trzymam się tego ostatnio kurczowo, bo dużo zmian w moim życiu zaszło... po rozstaniu z narzeczonym po 8 latach wspólnego życia (to prawie jak małżeństwo prawda?) zaczynam życie na nowo... dziękuję Ci Maryś za te słowa i czekam na te szafki, korale, sukienkę i inne cudowności :)

      Usuń
    3. ja tez tak uważam że nie ma tego złego!! :) i oby do przodu :)

      Usuń
    4. Ula ściskam - wiem, że teraz Ci pewnie trudno uwierzyć, że to co się dzieje - te zmiany - TO NA DOBRE, ale ja wierzę, że tak jest...
      Na nową drogę życia ♥

      Usuń
    5. Joanno - Ty jesteś niepoprawnym optymistą - zarażaj dalej :D

      Usuń
  9. Piszesz przecudnie, malujesz przecudnie, ta akwarela jest... jest po prostu piękna, eteryczna, subtelna...

    OdpowiedzUsuń
  10. Koraliki cudne, ale na Twoje akwarele mogę patrzeć i zachwycać się bez końca. Uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Och Maryś, cudowna akwarela, oczarowała mnie...
    Korale i sukienka piękne, ale ta akwarela to inny wymiar...
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozdrawiam Ludeczko i pamiętam o waszej aukcji Słoneczko :)

      Usuń
  12. Jestem zauroczona... Tym, co i jak piszesz, ta akwarelką, tymi koralikami, zdjęciami!!!!!!!! jestem tu od niedawna, ale juz mi swój czar zaszczepiłaś w serduchu - pięknie! PS.: Też mam na imię Agata.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O proszę... A to jakaś zupełnie mi nieznana Agata, imię przyszło niespodzianie dla mnie samej ;)
      Bardzo się cieszę, że tu z nami jesteś :D

      Usuń
  13. Akwarela wspaniała...uwielbiam fiolet, pokój mojej Mani jest we fioletach, a to moje najulubieńsze pomieszczenie w całym mieszkaniu;) Kochana cieszę się że mimo szalonej codzienności do nas zajrzałaś;) Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpisałam na kilka i padłam wczoraj jak gołąbek w sen :D
      Ale zaczerpnęłam z Waszej radości i wiesz, że pisząc o fioletach myslami byłam z Wami, bo coś mi w tej szalonej główce puszczało bańki wspomnień, że Justynka i Mania to fiolety i jeszcze OLGA ;))))

      Usuń
  14. Cudowne prace ;) Akwarelka przepiękna !

    pozdrawiam,
    Mika <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Miko, miło mi że zaglądasz, pozdrawiam cieplutko :D

      Usuń
  15. Cudnie nie wiem czy bardziej podoba mi się akwarela czy obrazy malowane słowami:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mamon, nie przestajecie mnie zaskakiwać z tym czytaniem liter, nie przestajecie... Piszę sercem, ot tak... Nigdy do tego sie nie przywiązywałam, a nawet nieraz czuję jak trudno jest mi coś napisać "tak w przestrzeń" list, adresowany do kogoś - tak bezpośrednio - to co innego, ale prowadzenie bloga... Echh
      I co ja mam teraz począć taka zarumieniona Waszymi słowami, oj co...
      Będę czasem pisać coś do Was ;)))

      Usuń
  16. I jak cudnie patrzy akwarelowa Agata:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I popatrz, a ja nie mam pojęcia gdzie ona tak patrzy :D

      Usuń
  17. mmmmmmmmm jak zawsze rozpływam się czytając/patrząc na te Twoje kolory ich nasycenie ahhh Agatka akwarelowa cudnie patrzy w dal. . . :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Kasieńko, jak dobrze, że już jesteś ;))))

      Usuń
    2. ale się cieszę jak przeczytałam Twoje słówka, ja cieszę się oj tak bo we właściwym miejscu me 'ja' ulokowało uczucia się heheh ♥

      Usuń
  18. Piękna Maryś ta Twoja akwarela. Jesteś mistrzynią!
    :*

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale nostalgicznie... tak jakoś ulotnie... fajnie. Akwarela przepiękna... uwielbiam akwarele, ich ulotność, muśnięcie pędzlem jak skrzydłem motyla.
    Życie... zawsze płynie dalej, nawet jeżeli nam się wydaje, że zawróciło... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, moje nie zawraca, i nauczyłam się już poznawac jego tętno. Czuć je i wiedzieć kiedy zwolnić, kiedy przyspieszyć - nie zawsze starcza mi sił na to świadome dnienie, ale staram się.
      Tak, akwarele mają taką niespotykaną w żadnej innej technice lekkość :)

      Usuń
  20. "Miała być częścią książki, ale plany kurz przykrył i wody rzekę życia odwróciły."
    Właśnie dmucham na ten kurz i palcem grożę rzece... i mocno wierzę, że marzenia się spełniają, więc do dzieła Kochana! Chcę być pierwsza, która kupi Twoją niesamowitą książkę =D
    Pozdrawiam cieplutko i ściskam mocno ^_^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przyjęłam do serca, już chyba nawet się uśmiecham w sobie do tych Waszych nagabywań - pomyślę, pomyślę ;))))
      Serdeczności Asiu

      Usuń
    2. Myślę,że będzie to baaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo długa kolejka, do Twojej książki Maryś, do Twojego malowanego świata i światła, do słów najpiekniejszych i tak potrzebnych:)
      chcę ją bardzo;ogromnie;okrutnie;goraco;najmocnej,niesamowicie, niewyobrażalnie, ...
      albo kalendarz z pannami "pory roku"?
      cmoki
      d.

      Usuń
    3. Dorciu,
      jak zrealizuję wszystkie plany - to usiądę nad jakimś pomysłem, którego jesteście takimi głośnymi inspiratorkami :D
      Ale na takie od serca przygotowanie - nie w biegu - potrzebny spokojny i skupiony czas, a nawet dużo czasu, jak się coś wykluje w mojej główce obiecuję imienne i specjalne dedykacje :)))
      hihihi

      Usuń
  21. Odpowiedzi
    1. podoba Ci się, cudnie :D
      nawet nie wiesz jak mi tęskno za wolną chwilą do akwareli... echhh

      Usuń
  22. co tu pisac jak wszystko napisałam, połaskotała mnie tym włoskiem pięknej urody kobieta.

    OdpowiedzUsuń
  23. Po szarości,bieli i czerni .... fiolet lubię chyba naj ....
    Akwarela Twa ... te czarne włosy i piegi ... CUDNA !!!!
    Jak Ty pięknie piszesz nawet o czasu braku, tak leciutko, delikatnie ... niczym te koraliczki na srebrnej niteczce, albo trzepot motylich skrzydeł .....
    I tak pięknie mi się zrobiło - rozmarzyło późnym wieczorkiem ...
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój Ty trzepociku skrzydeł motylich TY - słoneczko zajaśniało i jest ciepło na ten wczesny mój wieczór dziś - słoneczko z literek :)***

      Usuń
  24. Jakie rozmarzone te fiolety. Lubię bardzo :-)
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  25. Oj fiolety,fiolety już na nie pora,a Ja mam takie teraz dni trochę podobne do Twoich.Siedzę i włosy se rwę(nie żal bo i tak liche)jak tu czas wydłużyć no jak
    Cieszę się że wpadłaś do nas na chwilkę
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iguś - to się razem powspieramy i damy radę :D :D :D
      Ściskam czule, na to by nam szybko minęły!

      Usuń
  26. Portret jest niesamowity po prostu... I piękne korale :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Akwarela ukojeniem na moje nerwy, pięknym ukojeniem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to dobrze, że przesłałam - niech koi :D :D :D

      Usuń
  28. Ja fiolet ukochałam też. A teraz chyba kocham go jeszcze bardziej! Bo widzę jakie piękne rzeczy masz w tym kolorze! A akwarela powaliła mnie na kolana! Na FB zobaczyłam jak Iwonka W. skomentowała. No i w szoku jestem! Ty wszechstronnie uzdolniona jesteś! Bo talent plastyczny masz niezwykły ale jak potrafisz pisać! To równie wielki Twój talent!!
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj dziękuję Izo :D
      Bardzo mi miło, rumienię się ♥

      Usuń
  29. Maryś,
    piękny portret..., mam wrażenie, że oczy są w mokrym miejscu...
    A sukienka prześliczna...iście "Księżniczkowa"...:)

    Ściskam w pasie:)
    Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla Małej Mojej Księżniczki taka :D
      Mówisz, że w mokrym miejscu, pewnie tak... też tak mi się wydaje :)))))))

      Usuń
  30. Twoje obrazy... są takie przykuwające, niesamowite :)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  31. na dobry sen Twoje akwarele dzieciom powinno się pokazywać,by w Baśni Twoją Krainę wejść mogły ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o rety... nie zasnę teraz... Po co ja to czytam :D
      :)*********

      Usuń
  32. Piękna akwarela:) Bajkowa. "Fioletowo" mi teraz na sercu;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wiem, że te fiolety są przyjacielami kobiet :D

      Usuń
  33. Przeuroczy portret... kocham fiolety. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  34. Twój fiolet jest metafizyczny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O rety Bea... Szalejesz ;))))
      Ale to miłe :))))))))

      Usuń
  35. O Matuchno, jak Ty piszesz... O Matuchno, jak Ty malujesz... Za dobrze. Za bardzo przykuwa wzrok i uwagę. Za długo trzyma przy ekranie. A ja naprawdę nie mam czasu :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elunia Kochanie, ja się i tak staram Was oszczędzić i jestem tu raz w tygodniu, 4x na miesiąc :D
      Całuję :)***

      Usuń
  36. Fioletowo mi :)... Ale to dobrze bo uwielbiam fiolet... Ten portret przyciąga swoja magią... bo ma ją w sobie, prawda? Czarujesz kochana... :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiasz fiolet! O rety - nie miałam pojęcia ;))))
      Mogłam się domyśleć, bo masz taką cudną liliową bluzkę, ale ja gapa jestem! :)))
      Dziękuję Ci Aguś ♥

      Usuń
    2. Tak tak... Uwielbiam fiolet... i wiosenną zieleń również... i szarości... I bratki też uwielbiam... I tak samo jak Ty motyle :) :) I kawę z cynamonem uwielbiam i... kurcze... dłuuuugo by pisać ;) :P Buziolce :*

      Usuń
  37. Ach, to zamyślone, nostalgiczne spojrzenie... cudna...

    OdpowiedzUsuń
  38. Ja Fioletową widzę pierwszy raz, choć znalazłam Cię, Maryś w kilku miejscach:) I podarowany został mojej córce Tajemnik Sekretny i każę jej się delikatnie obchodzić, bo tam też jesteś Ty i to ważne dla mnie. A wracając do Fioletowej to piękna jest ale też wyraża wiele, a niełatwe czasami jak uroda tak bardzo wzrok przyciąga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ania Bestio, ma mazać ile sił ♥
      Ty szukaczu Ty :)))))))))))))
      Uściski!

      Usuń
  39. Ciesze oczy, wgapiam się w ten cudny malunek bo jest w nim coś co wciąga i woła - choć za mną.... marzyć się zachciewa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, jak cudnie, no to MARZ, marzyć jest wspaniale, ja tak mam nieustannie ;D ;D ;D

      Usuń
  40. Maryś Skarbie Kochany, tak dawno ze soba nie rozmawiałysmy,ze aż mi wstyd...ale Ty przecież wiesz, bez słow,że gościsz ba nawet zadomowiłaś sie w moim ♥ już od zawsze i na zawsze:-)
    czytałam ostatnio Nurowską i zapamietałam te słowa: "Każdy z nas nosi w sercu wiele wilków: miłość, gniew, odwagę, strach… Przeżyją tylko te, które nakarmisz"
    Ty nosisz w sobie samo dobro,kochanie i ciepło; takie zaraźliwe,że odnajdujemy w sobie choć okruszki pozytywnych emocji i oddajemy innym...
    Jesteś niesamowita...karm nas dalej swoimi słowami,energią,troską i ciepłem bo juz inaczej nie wyobrażam sobie świata i życia jak z Tobą:-)
    fiolet; kuszący kolor...zapachem fiołków,frezji; smakiem jagód w pierogach ,śliwek i jezyn w ulubionym cieście,blaskiem światła odbitym w ametyscie, nie sposób go nie lubić...

    A Fioletowa Dziewczyna promienieje życiem, jego smakiem, ulotnością i zamyśleniem...CUDNA !!!!!
    Korale koloru fioletowego piękne, zaplecone radością; sukienka zachwyca urokiem,wdziekiem i delikatnością...rozpływa się w tańcu?
    całuje bardzo, bardzo, bardzo i mam nadzieje na niedługie spotkanie choć na krótko:)
    dorcia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorcia, tak i Ty w moim serduszku mieszkasz i nie ma dnia bym nie pomyślała, czy dajesz radę, jak Ci tam...
      A to zdanie - to ZABIERAM, jest jednym z piękniejszych jakie ostatnio czytałam... I jeszcze od Ciebie tu zapisane i z taką puentą...
      Teraz sobie troszkę pobuczę
      Ja też, ja też, ja wciąż szukam tej chwili, jak poczujesz, że ona już wykradnij mnie z tego zapracowania i zabierz w świat :D

      Usuń
  41. Uwielbiam Marys, uwielbiam.
    Chcialabym, kiedys, zebys namalowala moje dzieci...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale wiesz, że ja maluję z wyobraźni - by się okazały całkiem niepodobne i co wtedy! :))))
      hihihi
      Całuski!

      Usuń
  42. Ja już wszystko napisałam na FB i podpisuję się pod tym pięciokrotnie :-) Wyjątkowa z Ciebie kobieta :-) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to ja sobie tu zacytuję Ciebie (żeby mi nigdy nie umknęło!)
      "dlaczego nie ma na FB "kocham" ubóstwiam szaleńczo" tylko te nudne "lubię"! Kocham Maryś kocham! Nie tylko twoje dzieła.. kocham twoje serce i wrażliwość i oczy.. oczy tych kobiet.. przecież ja w oczach tych widzę takie emocje ze ciarki mi przechodzą po ciele.. tylko serce mając takie wielkie i takie głębokie i takie uważne jak Twoje, i takie idące w swoją stronę ale widzące wszystko w koło.. zatrzymujące się na jaskółką i nad muchą, która frunie.. Maryś tylko takie serce tak pięknie potrafi malować życie w oczach tych kobiet... a Ty jeszcze mówisz, że but sznurujesz.. że biegniesz za nami.. ja czuję, że ja w tyle za tobą wołam: Maryyyyyśśś .. Marryyyyśśś a ty tak pięknie się odwracasz z rozwianymi włosami (no ewentualnie z niedbale upiętym kokiem) i uśmiechasz się.. uśmiechasz i lecisz dalej. a ja za Tobą .. ja to tak widzę :-) Gratuluję Ci wrażliwości na świat i życie!"

      I te słowa sobie w zeszyt jakowyś wpisze i będę sie nimi karmić w trudniejszych chwilach ♥♥♥

      Usuń
  43. Ależ Ty masz niezliczone talenty! Pięknie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Asieńko, i kto to pisze... No kto to pisze Moja Droga! ♥

      Usuń
  44. Korale sa piękne ,a nawet przepiekne ,ale portret to mistrzostwo swiata :)
    Ps. przełączyłam się na mozille i udało mi się zamieścic komentarz ( chyba ):))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Udało się Elunia udało - ja Wam jeszcze raz dziękuję za informacje i za wsparcie i że wczoraj tak ze mną w te chwile byłyście :D

      Usuń
    2. Super ,że wszystko już dobrze ,teraz udało mi się z google chrome ;))

      Usuń
  45. Maryś teraz to wogle oszaleje i jeszcze te kolory moje ulubione i ta dziewczyna śliczna praca .Dziewczyna niesamowita taka zamyślona ,zapatrzona ,zakochana,romantyczka tak ją widzę .Pozdrawiam cieplutko .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoje ulubione, no popatrz! ♥♥♥
      Serdeczności Aniołeczku :)

      Usuń
  46. Wystarczy odrobina fioletu i tak ciepło na duszy się robi.Czy to kolor , czy Twe słowa , czy czary jakieś? Cudnie ,że jesteś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Maszeńko, witaj...
      Widać czary, albo i fiolet w sobie ma jakąś magię, bo słów nie za wiele się udało :)

      Usuń
  47. O matko jaki ten rysunek jest piękny,zazdroszczę zdolnosci,a korale prześliczne i sama nie wiem które najpiękniejsze :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu :)
      I tylko się u mnie jedne zostały, reszta poszła w świat piękne szyje zdobić :D

      Usuń
  48. Nim się dobrze rozsiadłam post mi się skończył... jak to Maryś... to niepodobne do Ciebie tak krótko pisać

    Akwarela jak zwykle mnie zachwyca, bo ty tak pięknie potrafisz... jak się kiedyś zbiorę w sobie to prośbę będę miała... ale zebrać się muszę

    Korale też piękne... bardzo lubię fiolety... w sumie to nic dziwnego, bo ja wszystkie kolory lubię, ale każdy z osobna na swój sposób inaczej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Aneczko, my się tak wszystkie zbieramy, że z trudem gonimi dni w codzienności widzę obie :D
      Jak już CI się skrystalizuje - pisz jestem tu i tam, znajdziesz mnie :) :) :)
      Serdeczności ♥

      Usuń
    2. Jak się zbiorę i ogarnę to znajdę... wiem gdzie szukać :)

      Usuń
  49. o Twoich pracach wiesz co mysle,cudo i co ru wiecej sie rozpisywac,potrafisz zaczarowac fiolet i staje sie cudowny...................:****

    ps.mialas jakiegos wirusa wczoraj?albo zlosliwego skrzata na stronce,albo..............bo moj komp nie chcial otworzyc Twojej strony informujac mnie ze jest zablokowana bo jakis zlosliwiec sie na niej panoszy..........

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem wiem Ewelinko, ale wirusa nie miałam, tylko gdzieś na stronie odnośnik, do innej strony - zawirusowanej i dlatego tyle było zamieszania, ale uratowaliśmy się z opresji :D

      Usuń
  50. ja nie potrafię tak pieknie malowac ani pędzlem ani słowami, ale czytam zawsze z zachwytem... po prostu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale jakie Ty cuda potrafisz - to pewnie sama nie wiesz. Ile one wrażeń dostarczają... :)***
      Serdeczności Justynko ♥

      Usuń
  51. A Beatka (ta Moja Fioletowa) napisałaby komentarz gdyby "umiała" - to ja tu sobie zapiszę na pamiatke jej słowa w poczcie mi dziś podarowane - tak CENNE:

    „No i nie wiem, co napisać. Bo przy umiejętnościach wszelkich Efy boję się nawet oddychać, by piękna nie zakłócać jakąś trywialnością. A dzieła Jej, jak i same beneficjentki pięknych projektów znam :). I znam różne prace, i te duuuże i te malutkie! Ale przede wszystkim - poznaję Ewunię. A to jeden z podarunków od Pana Boga. Bo poznawać (myślę, że jest tak wielowymiarowa, że nikt JEJ nie zna do końca) Marysię-Efę-Ewunię to dar. Grzeje jak słońce i jest zawsze - jak zieleń. Dziękuję Ci, że jesteś. Kocham Cię.”

    JCT Beatko ♥

    OdpowiedzUsuń
  52. Witaj... trochę mnie nie było... różnie się życie układa,wiele się zmieniło, ale wracam i zatrzymuje się u Ciebie ogarnięta zachwytem...:) Lubie Twoje prace... Pozdrawiam i zapraszam na swoje Candy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. WItaj, pędzę ile sił :)
      Bardzo się cieszę, że zaglądasz, wszystko się poukłada - nie martw się tylko marz i ufaj swojemu szczęściu ♥

      Usuń
  53. Nie będę się rozpisywać, aby innym cennego czasu nie kraść - PIĘKNE!!! - i tyle :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  54. Akwarela magiczna... widzę, że czasem "zdradzasz" turkus na rzecz jednego z moich ulubionych kolorów czyli fioletu :) Korale na srebrnej pajęczynie - oups przepraszam druciku ;) wyglądają cudownie. Takie delikatne, jakby tkane :) Czekam na zdjęcia tych szafek i stołu, będzie pięknie :))))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo ja turkusem to się tylko otaczam, ale wiele kolorów gdzieś mnie do tej zdrady kusi - fiolet, szarość (ups, a czy to kolor hihi) no kuszą kuszą :)))

      Usuń
  55. jak zawsze same cudownosci ale dama w fioletach... wiesz jak ja zakochana jestem w Twoich twarzach... cudna

    OdpowiedzUsuń
  56. I co tu napisać, jak wszystkie słowa zachwytu już tu padły?! Chyba tylko to, że ciśnienie zamykało mi oczy, ale Twoja dziewczyna tak długo przyciągała mój wzrok, że kryzys dnia minął... i nie zasnę nad klawiaturą zapominając odebrać Młodego z przedszkola ;)
    Trzymaj się - z uśmiechem na buzi :)

    OdpowiedzUsuń
  57. Maryś, piszesz jak zwykle cudownie...Można się całkowicie zatracić.
    Twoje słowa są jak cudowny balsam.
    A Fioletowa?jest magiczna!!!
    Ślę pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łucjo skarbie najdroższy... Za Twoją obecność zawsze się uśmiecham w niebo :)***

      Usuń
  58. Cudownie...oczarowujesz moja duszę...

    Ślę ciepłe listopadowe pozdrowienia z uśmiechem serca*
    Peninia ♥

    http://peniniaart.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  59. Qrcze cos nie moge napisac u Ciebie co chwila mnie wywala juz od paru dni;(
    cudne fiolety piekna Panienka i naszyjniki ,...to moje kolory :)))
    wreszcie sie udało :))
    czy pamietasz jeszcze o mnie........
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, wiem, kilka osób tak ma ze mna, byłam na poczcie - Tys tam była i już wiesz ;D
      NIGDY, skleroze mam, ale az taka to nie :)

      Usuń
  60. Pięknie :)ja zawsze ciesze moje oczy i duszę,odwiedzając Twojego bloga:)

    OdpowiedzUsuń
  61. Śliczne są te Twoje akwarelkowe portrety, nie mogę się napatrzyć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci, to bardzo miłe, i patrz ile czasu i sił starczy :D

      Usuń
  62. Znam tę Agatę z akwareli :) Tylko miała chyba inaczej na imię i blondynką była :)
    Maryś, chyba nie muszę nic pisać, bo przecież wiesz...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poważnie, ja nigdy żadnej z nich nie poznałam, a najchętniej poznałabym Rudą i mogłaby być moją synową, bo jakbym takie miała wnuczki - to radość ogromniasta :D

      Usuń
  63. Bajkowe te Twoje fiolety, a akwarela przecudna. Naprawdę podziwiam.
    p.s.jeśli się nie pogniewasz, to zostawiłam u siebie zaproszenie do zabawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zaproszenie, a już wiem, dziękuję Ci pięknie!

      Usuń
  64. Piękna akwarela i śliczne fioletowe migawki.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  65. Podoba mi się błysk w Jej oczach, jakby patrzyła na coś bardzo świetlistego... W ogóle ma twarz zwróconą ku światłu.
    I korale pamiętam. Otulam się też takimi fioletami.
    Dzień dobry, Słońce:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O witaj, porwali nas jacyś kosmici i okradli z czasu chyba muszę się do nich zacząć uśmiechać, może ciut oddadzą ♥

      Usuń
  66. Jesteś niesamowita Maryś... Zawsze rozpływam się w Twoich słowach, tak lekkich i ważnych zarazem, i jeszcze, a może przede wszystkim te Twoje akwarele... Wzruszają, nie pozwalają przejść obojętnie, a ja się nimi rozkoszuję za każdym razem, studiuje milimetr po milimetrze i w głowie tysiąc myśli... Piękne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że to tysiąc mysli jest cudowne... Ja tak mam z moimi ulubionymi obrazami, że mogę w nie patrzeć godzinami, a za każdym spojrzeniem jakbym coś innego w nich widziała... To prześliczny komplement ♥

      Usuń
  67. Nie było mnie ostatnio na blogach. Widzę, że u Ciebie mam dużo do czytania.
    Pozdrawiam niezmiennie:)))))

    OdpowiedzUsuń
  68. przywodzi mi na myśl bohaterki z ksiązek Musierowicz, którymi zaczytywałam się jako szkolne dziewczę. Młode, niewinne z głową w chmurach.
    Pozdrawiam mgliście

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odbieram jako komplement, chowam za pazuchę mgliście szarego listopada, by mnie grzały te słowa ;D

      Usuń
  69. Maryś, moja Maryś czemuś taka czaryś... magicznie, bajkowo... uwielbiam fiolet... widziałam ostatnio fioletową narośl na pieńku... obiecuję, że zrobię jej zdjęcie przy następnym słonecznym spacerze... bo nie ma nic gorszego niż fiolet w pochmurny dzień... Zapragnęłam być sportretowana akwarelą... Pozdrawiam Cię

    OdpowiedzUsuń

Subscribe