Układam myśli w słowa - w głowie. Buduję metafory jak mosty pomiędzy jednym, a drugim myślowym skrótem. Rozpinam hamak wyobraźni. A tu cisza... Spoglądam na dziko zarośnięty zeszłorocznymi kwiatami kawałek ogródka. Zapomniałam dosypać ziaren maku, bławatka i wcisnąć gdzieniegdzie kilka słoneczników. Jak płatki śniegu w tej zieleni migoczą białe dzwonki. Zawiązały się winogrona. Do wazonu wstawiłam kilka gałązek zerwanych między jednym zamyśleniem, a drugim. Myślę sobie, ale maj! Mogłoby być więcej tego słońca, a to nie maj Kochani. Maj odszedł dawno. I choć bardzo się staram pomiędzy jednym dniem, a drugim włożyć odrobinkę czasu dla siebie - to nie starcza mi go na spisanie. Na narysowanie literami opowieści, które snuję. Zrywam miętę i zalewam ją wodą z syropem klonowym. Smak ma odcień karmelowy. Zrobiłam kilka tart. Ugościłam Ambasadorki najpiękniejszych chwil radości. Współtworzyłam niespodziankę dla pewnego taty. Znajduję też czas na swoją słabość, która absorbuje moją uwagę na 22 panów biegających z i za piłką ;)
Kawałek mojej codzienności wysyłam, jak te pocztówki z podróży.
Z moich codziennych, letnich wakacji wrócę.
Złapane chwile oswoję.
Niech tylko jeszcze chwilę lato trwa. Tak lubię ;)
He he :) szpileczka i piłeczka w dechę ;P ja jakoś nie mogę z tym mundialem. Może gdyby grali nasi... czasem tylko rzucę okiem na wynik, posiedzę chwilę koło męża gapiąc się tępo w telewizor póki się nie znudzę i idę do swojego świata acz jest udokumentowane na moim blogu, że piłka nożna sprzyja szydełkowaniu ;) pogodnego oswajania życzę i nie tęsknij do lata niech to trwa :)
łapię się co raz i wyczytuję w innych komentarzach, że wszystko się bierze do siebie i ustawia pod siebie... coś w stylu "fajnie-ale-ja..." eh naturo egoistyczna... Jeśli ta koszulka jest przyczyną uszczęśliwiania "pewnego taty" to pewnie jest bardzo zadowolony :) i dumny
Gdyby "nasi" grali na poziomie MŚ to może bym się emocjonowała bardziej, lub równie mocno... Ja po prostu lubię piłkę nożną :) Ładną piłkę... A taką mam okazję raz na dwa lata sobie obejrzeć, a raz na cztery lata szczególnie :)))) Ale myślę, że to ja jest zwykłym nawiązaniem konwersacji. Taki dialog dwóch porozumień. Poszukiwanie mianowników - hihihi :)))))))
Ach Maryś, jak zawsze tak piszesz, że na moment oderwałam sie od tej pluchy za oknem :-) Ostatnio myślałam sobie, może wreszcie bym ze wszystkim zdążyła gdyby doba miał ... 30 godz. i spałabym z 6 godz. ... ale nie na pewno nie, po prostu wymyśliłabym więcej zajęć Pozdrawiam Cię ciepło! Szpilki fajowe :-)
Wiesz Iwonko, ja już dawno przestałam "chcieć" dłuższej doby i przyzwyczajam się, że nie wszystko dam radę zrobić :) pewnie też to tempo ma uzasadnie w tym, że ja bym tak wiele na raz CHCIAŁA, nie już, ale chciałabym... Mam plany, marzenia, pomysły i jak nigdy dotąd zdaję sobie sprawę, że nie wiem ile jeszcze mam czasu... :)))))))
Maryś, nawet Twoje zdjęcia są zamyślone, mają w sobie niezwykły spokój i cieszę...i ta chwila uchwycona jest taka delikatna i piękna...a do tego czyta się Ciebie tak dobrze:) Nawet mundial w Twoim wydaniu- rewelacja:) ja też oglądam czasami...częściej słucham co się dzieje na boisku, pracując i kończąc rok szkolny;) No lubię tu bywać:) Bardzo:)
I ja bez twojej obecności sobie nie wyobrażam tego miejsca... Tęskno mi za pisaniem, za odwiedzinami i rewizytami, za spokojnym łapaniem motylich chwil, ale wiem, że teraz jest "inny" czas, a potem wróci więcej ciszy. Teraz zasłużone wakacje dla Ciebie ♥
Takie zapomnienie wśród kwitnących kwiatów to sama dobroć :) i interpretacja piłki zdecydowanie po kobiecemu ;) ... Niech czas upływa powoli gdy wkoło tyle cudowności !.
Maryś jakie cudne Twoje chwilki, jak kropelki rosy na tej zielni i kwiatach kwitnących .... niech przyniosą spełnienie i uśmiechów tysiące ... u mnie zawsze szybsze bicie serca i uśmiech promienny kiedy choć ciut Twoich cudów pokazujesz :) Przytulam mocno i uśmiech posyłam Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
48 Wasze i moje gadu-gadu
Marys niech ta chwila trwa piekne kadry , mie tez jakoś tak szybko płynie czas....
OdpowiedzUsuńbuziaki
ps. cóz to za nowosci szykujesz ?
hmmm, szykuję? A to padło między kropeczkami? hihihi
Usuńnieustannie coś dłubię, taka karma ♥
Piekne te Twoje chwile... Niech mijaja jak najwolniej i trwaja wiecznie:-)
OdpowiedzUsuńMilego dnia:-)
O tak, tak, tak sobie właśnie zawsze życzę :) :) :)
UsuńDelektując sie ułameczkami
Jak tak wyglądają Twoje chwile, to niech trwają jak najdłużej :) Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuń:))))))
Usuńpiękna Twoja codzienność, niech trwa ;)
OdpowiedzUsuńTrwa... pałaszuję ją jak tabliczkę czekolady z okienkiem hihihi
Usuń<3
OdpowiedzUsuń:D :D :D
UsuńPiękna codzienność,chce się ją zatrzymać...."Niech tylko jeszcze chwilę lato trwa." - tego Tobie i sobie życzę.Pozdrawiam serdecznie :) <3
OdpowiedzUsuńTak się łapałam na tym, łapiąc momenciki w kadrze, że zachowane tu - jak ten sekrecik w ziemi ;) :) :)
UsuńHe he :) szpileczka i piłeczka w dechę ;P ja jakoś nie mogę z tym mundialem. Może gdyby grali nasi... czasem tylko rzucę okiem na wynik, posiedzę chwilę koło męża gapiąc się tępo w telewizor póki się nie znudzę i idę do swojego świata acz jest udokumentowane na moim blogu, że piłka nożna sprzyja szydełkowaniu ;) pogodnego oswajania życzę i nie tęsknij do lata niech to trwa :)
OdpowiedzUsuńłapię się co raz i wyczytuję w innych komentarzach, że wszystko się bierze do siebie i ustawia pod siebie... coś w stylu "fajnie-ale-ja..." eh naturo egoistyczna...
UsuńJeśli ta koszulka jest przyczyną uszczęśliwiania "pewnego taty" to pewnie jest bardzo zadowolony :) i dumny
Gdyby "nasi" grali na poziomie MŚ to może bym się emocjonowała bardziej, lub równie mocno... Ja po prostu lubię piłkę nożną :)
UsuńŁadną piłkę... A taką mam okazję raz na dwa lata sobie obejrzeć, a raz na cztery lata szczególnie :))))
Ale myślę, że to ja jest zwykłym nawiązaniem konwersacji. Taki dialog dwóch porozumień. Poszukiwanie mianowników - hihihi :)))))))
melisski <3 cudne ;)
OdpowiedzUsuńmaj, czerwiec już lada dzień lipiec też nie mogę uwierzyć jak ten czas leci ;) piękne zdjęcia... mmmm swój ogródek marzenie ;)
lipiec lada dzień - ta sama myśl mi łatała dziurę w głowie - jak pisałam :)))))))))
UsuńAch Maryś, jak zawsze tak piszesz, że na moment oderwałam sie od tej pluchy za oknem :-)
OdpowiedzUsuńOstatnio myślałam sobie, może wreszcie bym ze wszystkim zdążyła gdyby doba miał ... 30 godz. i spałabym z 6 godz. ... ale nie na pewno nie, po prostu wymyśliłabym więcej zajęć
Pozdrawiam Cię ciepło!
Szpilki fajowe :-)
Wiesz Iwonko, ja już dawno przestałam "chcieć" dłuższej doby i przyzwyczajam się, że nie wszystko dam radę zrobić :)
Usuńpewnie też to tempo ma uzasadnie w tym, że ja bym tak wiele na raz CHCIAŁA, nie już, ale chciałabym... Mam plany, marzenia, pomysły i jak nigdy dotąd zdaję sobie sprawę, że nie wiem ile jeszcze mam czasu... :)))))))
tak bardzo ten czas leci :( :)
OdpowiedzUsuńOj wiemy to BARDZO obie ♥
UsuńZaskoczyłaś mnie mundialem ;)
OdpowiedzUsuńPrzyznam jednak, że i ja siedzę, choćby teraz, z moimi chłopakami i co jakiś czas pomagam w kibicowaniu ;)
Chwilo trwaj!
Hmmm, no to w moim napiegowanym chłopakami domu - ja siedzę i krzykam przed telewizorem (rozemocjonowana) hihihi
UsuńAle kocham te chwile! :))))
Maryś, nawet Twoje zdjęcia są zamyślone, mają w sobie niezwykły spokój i cieszę...i ta chwila uchwycona jest taka delikatna i piękna...a do tego czyta się Ciebie tak dobrze:) Nawet mundial w Twoim wydaniu- rewelacja:) ja też oglądam czasami...częściej słucham co się dzieje na boisku, pracując i kończąc rok szkolny;)
OdpowiedzUsuńNo lubię tu bywać:) Bardzo:)
I ja bez twojej obecności sobie nie wyobrażam tego miejsca... Tęskno mi za pisaniem, za odwiedzinami i rewizytami, za spokojnym łapaniem motylich chwil, ale wiem, że teraz jest "inny" czas, a potem wróci więcej ciszy. Teraz zasłużone wakacje dla Ciebie ♥
UsuńJak jesteś, to zawsze tak jakoś majowo , lekko , pachnąco , cudnie i powoli. Dlaczego maj nie trwać przez całe lato?
OdpowiedzUsuńMaszko! Dlaczego maj nie mógłby tak cały rok trwać, no niech doda ten czerwiec z czereśniami, szparagami, bobem i malinami do kompletu - raj ♥
UsuńPiękne te twoje kadry ;) I niech ta chwila trwa i trwa...
OdpowiedzUsuńNiech właśnie nas rozczula tym swoim urokliwym trwaniem - nawet jak są to okruszki czasu ;)))))))))
UsuńTakie zapomnienie wśród kwitnących kwiatów to sama dobroć :) i interpretacja piłki zdecydowanie po kobiecemu ;) ... Niech czas upływa powoli gdy wkoło tyle cudowności !.
OdpowiedzUsuńRozczulają mnie kwiaty. Białe i niebieskie w szczególności ;)
UsuńMaryś jakie cudne Twoje chwilki, jak kropelki rosy na tej zielni i kwiatach kwitnących .... niech przyniosą spełnienie i uśmiechów tysiące ... u mnie zawsze szybsze bicie serca i uśmiech promienny kiedy choć ciut Twoich cudów pokazujesz :)
OdpowiedzUsuńPrzytulam mocno i uśmiech posyłam Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Uśmiechy od Ciebie są radosne jak łaskotki - zawszę się nimi cieszę!
Usuńauuu- ty i piłka ;-0 no czemu mnie to nie dziwi. cudo moje-buziaki
OdpowiedzUsuńhahaha - no ja sie tu wielokrotnie spowiadałam z onej słabości :)
UsuńNiektóre nawet znają moich ulubionych piłkarzy hihihi :)))))))))))
Twoje metafory chwytam w siatkę jak motyle i układam na półce z najpiękniejszymi słowami. Chyba zacznę uczyć się ich na pamięć, o Mistrzyni moja!
OdpowiedzUsuńChyba się jednak zarumieniłam, no na to nie byłam przygotowana. Ty i łaskotki słowne!? Mirka :)))))
UsuńNiech trwa jak najdłużej :)))
OdpowiedzUsuńI Waszym Gosiu takiego cudnego trwania życzę ♥
UsuńZdradź mi proszę Kochana jaką techniką umieściłaś dziewczynkę na bluzeczce :)
OdpowiedzUsuńnamalowałam pędzelkiem :)
UsuńMaryś czarujesz sercem i słowami...oddycham nimi...ach wakacje...odpocznij Skarbie)
OdpowiedzUsuńCzasami się śmieję, że nie do końca już znam wartość tego słowa "wakacje" hihihi, ale umiem sobie robić wakacje pięciominutowe też :) :) :)
UsuńPóki chwile trwają, łap je i wyciskaj do granic możliwości. Podglądam tu i tam, i bez przerwy się tym co robisz zachwycam :)
OdpowiedzUsuńJak ja bym chciała móc popodgladać - to nie wiesz ;)
UsuńZłapałam się ostatnio, że właśnie mi brak takiego leniwego z kawką popodglądania hihihi
Buziaki!
Maryś, piękna to codzienność:)
OdpowiedzUsuńnajważniejsze to umieć doceniać drobne chwile, małe przyjemności i układać je w rozkoszną całość:)
z nich składa sie codzienność, a w rezultacie całe nasze zycie :) :) :)
Usuńcała moja prawda :))))))))
OdpowiedzUsuń