w podziękowaniu
wtorek, kwietnia 01, 2014
Powinnam dodać jakiś stosowny wstęp. Wytłumaczyć swoją permanentną nieobecność, i że mój czas na rewizyty
w Waszych blogowych progach skurczył się odwrotnie proporcjonalnie do rozciągliwości gumy. O tym mogłabym napisać, że coraz częściej wyruszam z Czary - Marysiowym kramem do miejsc, w których możecie obejrzeć na żywo, co szyję... Mam do napisania tak wiele. Każdego dnia nowa historia. Każdy, osobiście spotkany uśmiech dodaje kolejnej lotki moim skrzydłom, albo w nie wiatr dmucha niczym potężny zefir. A ja bym tak siedziała nad papierem z kartki
i kredkami wymalowałabym najchętniej sto milionów tęcz w podziękowaniu, za dni niepoliczalne na palcach, za energię, za iskierki, za wszystko...
Dlatego końcówka wszystkich koszulek ze stemplami, które nam się po drodze zamagazynowały - czeka na Was z takim przepełnionym poczucia humoru kodem:
"prima aprilis".
Tu zobrazowałam gdzie go wpisać:
A ja tym czasem przygotowuję dla Was kolejne niespodzianki, ostrzę szkło aparatu i temperuję kredki. Oliwię maszyny i wymieniam igły. Tnę tkaniny i wymyślam. Każdego dnia z coraz większym uśmiechem, bo wiosna, bo kwiecień, bo życie - tylko jedno - łapię je w garść i przytulam do serca.
O tym gdzie można spotkać się z nami osobiście piszę zawsze na FB - można zaglądać/podglądać nie mając konta :)
Życzę Wam pięknych wiosennych dni!
Do przeczytania niebawem
☼ Maryś
w Waszych blogowych progach skurczył się odwrotnie proporcjonalnie do rozciągliwości gumy. O tym mogłabym napisać, że coraz częściej wyruszam z Czary - Marysiowym kramem do miejsc, w których możecie obejrzeć na żywo, co szyję... Mam do napisania tak wiele. Każdego dnia nowa historia. Każdy, osobiście spotkany uśmiech dodaje kolejnej lotki moim skrzydłom, albo w nie wiatr dmucha niczym potężny zefir. A ja bym tak siedziała nad papierem z kartki
i kredkami wymalowałabym najchętniej sto milionów tęcz w podziękowaniu, za dni niepoliczalne na palcach, za energię, za iskierki, za wszystko...
Dlatego końcówka wszystkich koszulek ze stemplami, które nam się po drodze zamagazynowały - czeka na Was z takim przepełnionym poczucia humoru kodem:
"prima aprilis".
Tu zobrazowałam gdzie go wpisać:
A ja tym czasem przygotowuję dla Was kolejne niespodzianki, ostrzę szkło aparatu i temperuję kredki. Oliwię maszyny i wymieniam igły. Tnę tkaniny i wymyślam. Każdego dnia z coraz większym uśmiechem, bo wiosna, bo kwiecień, bo życie - tylko jedno - łapię je w garść i przytulam do serca.
O tym gdzie można spotkać się z nami osobiście piszę zawsze na FB - można zaglądać/podglądać nie mając konta :)
Życzę Wam pięknych wiosennych dni!
Do przeczytania niebawem
☼ Maryś
31 Wasze i moje gadu-gadu
Oj Wiedzmiasta :) A zebys wiedziala ! Jak bede w kraju,to te male 600 km ktore nas dzieli pokonam Kaczorkiem mojego tatki w sekunde coby chociaz na moment podpatrzec jak ostrzysz ( a moze przecierasz szmatka ? ) szklo aparatu ;) A kredki sama Ci bede temperowac napawajac sie obecnoscia Twoja i czarow wszelakich :D Pysiam kwiatkowo-Azia :*
OdpowiedzUsuńMa tato Twój Kaczorka? A ja rozmyślam jak tu złapać lot w twoje okolice - ciekawe, która z nas będzie pierwsza bliżej tej drugiej hahaha
UsuńPysiam - re :)***
Świetna prima aprillisowa niespodzianka:) Pięknej wiosny Tobie też!:)
OdpowiedzUsuńPS. Maryś, list jest już w drodze do Ciebie (albo dopiero) :)))
Anua - nigdy dopiero, zawsze już. Każda chwila oczekiwania milsza im zbliża się niespodzianka ♥
UsuńA ponieważ zapowiada się wiosna dumnie rozkwitając pąkami, a ptaki świergolą bez ustanku - to będzie nam się obu cudnie malowało!
I wzajemnie :) Dużo słońca i jeszcze więcej pozytywnej energii - jeśli to możliwe :)))
OdpowiedzUsuńGosiu, ja jak chomik, potrafię skumulować nadmiar na trudniejsze chwile :) :) :) Ogrzeją mnie pod kołdrą jak się na moment schowam. I Wam przede wszystkim ciepłych wiatrów i dużo zdrowia, a nade wszystko dobrego światła pod obiektyw ♥
UsuńWzajemnie Kochana:****
OdpowiedzUsuńI Wam zdróweczka w te wiosenne przewiewy życzę Haluś ♥
UsuńMaluj kochana, maluj, bo wiem, że to sprawia ci ogromną radość, a potem cieszy nasze oczy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ♥
UsuńMaryś Kochana , łap ten wiatr i czaruj nam i nas , mnie ciągle mało ;)))
OdpowiedzUsuńMaluj , rysuj , krój i szyj ku naszej radości :)
Niech Twoje motyle roznoszą szczęście ,to szczęście :))))
buziaki
Aga - Szalona - Tobie mało??? Dla Ciebie nawet jutro rzucam wszystko i maluję moje skrzydło Wielkie Ty ♥
UsuńMoże ten Twój czarodziejski kramik i u nas kiedyś zawita ;)
OdpowiedzUsuńWypatruję zaproszeń z różnych miejsc. Jak tylko moje oko dojrzy niedaleczko - to przyjedziemy ♥
UsuńTych spotkań najmilszych Ci życzę Kochana wiosennych i ciepłych jak to słoneczko co grzeje i promykami umila dni ...i na Te Twoje niespodzianki, co to spełnieniem marzeń Twoich są czekam jak te roślinki na wiosenny deszczyk ;)
OdpowiedzUsuńPrzytulam mocno ♥
A wiesz, że te osobiste spotkania są osobliwe i niezwykłe! Wszystkie dzieją się w weekendy - może wpadniecie!?
UsuńBo to inaczej spotkać się i uśmiech serdeczny zobaczyć i błysk w oku ... bezcenne to chwile i niezapomniane :)
Usuńech Maryś żeby tak dało się ten czas rozciągnąć i być wszędzie gdzie by się chciało być ... ale kiedyś na pewno zastukam delikatnie w ramię i uśmiech radosny poślę ♥
WIEM ♥
UsuńCzekamy... :)***
Niech się dzieje :) Wszystkiego co najlepsze !!!
OdpowiedzUsuńNiech wiosna rozkwita, a z nią kolejne cudowne pomysły.
Takim dobrym powietrzem zaiskrzyło - niech i Tobie Kasieńko ♥
UsuńI Tobie ♥
OdpowiedzUsuńJa jestem pewna że wrócisz i będziesz dalej czarować...co ja plotę przecież czarujesz tyle że nie póki co dla oczy wszystkich...ale czekam cierpliwie Kochana;***
OdpowiedzUsuńWiem Justyneczko, wiem - ja tez tak działam by wrócić ♥
UsuńOj Maryś nasza Maryś, jestem w stanie ci wybaczyć tą twoja nieobecność na blogu,ale wiem że działasz kobieto - działasz. Bardzo żałuje że mieszkam tak daleko od tych twoich czarów żeby je oglądnąć na żywo :(
OdpowiedzUsuńPrzyjdzie dobry czas i nieuniknione spotkanie nasze ♥
UsuńKażdy wybaczy...te wszystkie cudności które powstają to wystarczająca rekompensata :-) Niech Wiosna sprzyja natchnieniu !
OdpowiedzUsuńMartuś ♥
UsuńZapracowana jesteś, tak bywa. Ale myślę że i na blogi znajdziesz czas :) Tylko może na niego chwilę trzeba poczekać :)
OdpowiedzUsuńta wiara mnie trzyma, bo tęsknię za współpisaniem, czasem na dobre słowa, oj tęsknie ;))))
UsuńZ tą gumką to cała rzeczywistość! U mnie wiosna trochę za bardzo pokręcona.
OdpowiedzUsuńWiosna tak ma - ja zauważam to każdego roku...
UsuńZdrowia Wam życzę ♥