marcowy ocean RYB
niedziela, marca 03, 2013
Słowo „Marzec” zawsze kojarzyło mi się z marzeniami.
W marcu jestem rozmarzona.
Wdycham powietrze głęboko i czuję w jego zapachu wiosnę.
W marcu ufam swojej intuicji, częściej zamykam oczy.
W marcu urodził się mój syn - w wigilię urodzin mojej Mamy.
W marcu, w dniu urodzin mojego syna, ma urodziny moja przyjaciółka.
Prawie po piętach depczą im wielkimi krokami urodziny mojego Szczęścia. A lada moment zjawiają się kolejni marcowo urodzeni, którzy już nie pływają z Rybami,
bo łapią za rogi Barana ;)
Oj, nie wyliczę wszystkich marcowych jubilatów, ale wierzcie mi – pływać w oceanie rybich lubień jest rozkosznie.
Odkąd pamiętam, emocje jakie towarzyszą mi przy pakowaniu "prezentów" są nieporównywalne z "rozpakowywaniem" - chociaż te drugie również lubię.
W marcu jestem rozmarzona.
Wdycham powietrze głęboko i czuję w jego zapachu wiosnę.
W marcu ufam swojej intuicji, częściej zamykam oczy.
W marcu urodził się mój syn - w wigilię urodzin mojej Mamy.
W marcu, w dniu urodzin mojego syna, ma urodziny moja przyjaciółka.
Prawie po piętach depczą im wielkimi krokami urodziny mojego Szczęścia. A lada moment zjawiają się kolejni marcowo urodzeni, którzy już nie pływają z Rybami,
bo łapią za rogi Barana ;)
Oj, nie wyliczę wszystkich marcowych jubilatów, ale wierzcie mi – pływać w oceanie rybich lubień jest rozkosznie.
Odkąd pamiętam, emocje jakie towarzyszą mi przy pakowaniu "prezentów" są nieporównywalne z "rozpakowywaniem" - chociaż te drugie również lubię.
Skłamałabym pisząc, że dzień urodzin,
choć symboliczny jest tym jedynym dniem spełniania ICH marzeń. Chciałabym każdy
dzień, a najbardziej ten zupełnie niepozorny, ten znienacka, ten niespodziewany
i nieoczekiwany – czynić najpiękniejszym. Ale my kobiety, tak misternie klejąc
się do dat, zaplatamy swoim przywiązaniem magię wokół dni szczególnych.
Pielęgnując je, zapamiętując, wkładając w nie odpowiednią dawkę znaczenia -
celebrujemy...
Ja celebruję sam marzec od pierwszego jego dnia. Osobisty
wkład w magię tych dni zaczyna się od ręcznie
wykonanego upominku, a kończy na pieczeniu ulubionego ciasta. Poprzedzają go niezliczone godziny myśli skupionych na poszukiwaniu rzeczy i myśli skupionych na: „czym
ich zaskoczyć”, „jak znów spowodować na ich Twarzach radość”, „wywołać łzy wzruszenia…” i "czy znów mi się uda" (?)
Dlatego obejmuję mój marzec. Tulę go w sercu. Pieszczotliwie trzymam w garści!
Dlatego obejmuję mój marzec. Tulę go w sercu. Pieszczotliwie trzymam w garści!
Marzę, by te marcowe dni trwały w nieskończoność swoją magią dobrych chwil. Cieszę się, że to czas rozkwitających pąków i budzącego się z zimowego snu życia. Mam wtedy znów energię do tego by dni, były wyjątkowo marcowe :)
A przede mną bardzo gorący miesiąc!
Serdeczności
☼ Maryś
135 Wasze i moje gadu-gadu
Dla wszystkich marcowych jubilatów życzę wszystkiego dobrego :) ja też lubie marzec bo czuć powiew wiosny i jest wiecej słonka :) zapraszam na candy :) http://na-stole-cos-z-niczego.blogspot.com/2013/02/gliniane-candy.html
OdpowiedzUsuńpewnie doczytają - to będzie im miło :D :D :D
UsuńDziękuję ;)
Ja również co do marca mam spore plany .....
OdpowiedzUsuńTo trzymam kciuki za ICH powodzenie! :)))
UsuńPięknie napisałaś...ja ciągle z głową w chmurach chodzę... rozmarzona każdego dnia...
OdpowiedzUsuńCudowne Twoje malowanie...
Serdecznie pozdrawiam i posyłam nutkę pierwszych promyczków słońca-Peninia ♥♥♥
http://peniniaart.blogspot.com/
A Ty je przesyłasz! od kilku dni tak łaskoczą poliki, że hej :))))))))))
UsuńŚciskam Małgosiu!
Och te Twoje obrazy ... malowane pędzlem ... malowane słowem ... piękny czas przed Tobą i bliskimi Twoimi ... cudownego marca zatem życzę Maryś ...
OdpowiedzUsuńu mnie też dwie bliskie osoby przyszły na świat w znaku ryby :)
Ściskam z ciepłym powiewem wiosny :)
Dziękujemy Kochana ♥
UsuńDla mnie marzec to wyłącznie oczekiwanie na kwiecień. Mało znam ryb... jedną w zasadzie, i to lutową, fakt - cudowna osoba, która dodaje mojemu życiu dużo ciepła i radości. Otaczałam się zawsze bliźniętami i baranami, sama będąc baranem. Nie wiem, czy to coś znaczy, bo na astrologii się nie znam :)
OdpowiedzUsuńZ prezentami mam podobnie, tak jak z celebracją dat. Uwielbiam robić urodzinowe prezenty i staram się, czasem aż za bardzo...
Przepiękne obrazki, jak zwykle u Ciebie, Maryś.
Dobrej nocy!
TO ja mam tak z lutym :))))
UsuńRogate się mówisz razem trzymają! Kiedyś mnie absorbowała ta astrologia, ale, żeby ją na poważnie zgłębiać - nie tak lapidarnie - to trzeba by się temu poświęcić, a ja mam tyle tematów do poświęceń, że ten porzuciłam :D
Och Maryś u mnie też marzec datami jest przepełniony:)) Najpierw moja mama imieniny ma w dzień kobiet dokładnie, potem ja urodziny, Majka dzień później bo sobie własną datę zażyczyła i nawet jak wywoływali to tego mojego dwunastego wyjść nie chciała;) A na dokładkę jeszcze moja siostra, która to zgarnęła najlepszy dzień marcowy bo dwudziesty pierwszy; narodziny wiosny:)) Marzec pełen marzeń, pięknie Maryś:))
OdpowiedzUsuńO tak, urodzić się w pierwszym dniu wiosny! Czyli wiesz jak to jest gdy marzec tak "urodzinowo" gorący :)))))))))))))
UsuńU mnie marzec też jest szczególnym miesiącem - urodziny ma mój chłopak, bliźniaki mojej siostry, których jestem mamusią chrzestną i jeszcze kilka innych bliskich mi osób. Ale będzie świętowania i obdarowywania :)
OdpowiedzUsuńNo to Ula, życzę Ci morze pomysłów, bo widzę, że ten Twój marzec równie bogaty w daty, co ten MÓJ / NASZ ;)))))))
UsuńMaryś kocham Cię nie tylko za marzec!!.... zapatrzona i rozmarzona lutowa ja...
OdpowiedzUsuńLutowa! I przegapiłam, no masz... :))))))))))))))
UsuńAle u Ciebie też już wieje wiosną po kątach i w duszy!
U mnie marzec, to też dobry czas. Wiosna,urodziny drugiej połowy, moje imieniny:)Jeśli dla Ciebie marzec taki ważny, to życzę, by był radosny i szczęśliwy:)))))
OdpowiedzUsuńKrysiu, dziękuję BARDZO :))))))))))
Usuńach. :) Mój starszy synek miał być z marca. Ale się pospieszył. O miesiąc. I to spieszenie się mu już tak zostało. Całuję marcowo :)
OdpowiedzUsuńA mój miał być na pierwszy dzień wiosny i też się pospieszył, ale jemu to odwrotnie - w "leniuszkowanie" poszło hihihi
UsuńŚciskam Klaudio ♥
A niby taki garncowy i neobliczalny;-))))
OdpowiedzUsuńps-Kotek, pamiętasz o mnie i Raszku?
Pewnie! Pamiętam o wszystkich, ale kolejka ogonek ma jeszcze długaśny :)))))))))
UsuńA marzec wyjęty z kalendarzyka :))))))))
to dobrze-bo ja w kwietniu mam urodzinki ;-)
UsuńNiech więc ten miesiąc będzie najpiękniejszym marcem...
OdpowiedzUsuńMój syn Roch też marcowy ( rybka )...
O tak, każdy marzec jest magiczny...
Usuńnasz synek to też rybka ale lutowa (prawie marcowa ;)) bardziej obfity mamy czerwiec
OdpowiedzUsuńMaryś, pierwszy obrazek jest prześliczny, cały jest marzeniem...
Tak, tak, bo pierwszy to marzenie "z księżyca" ;))))))
UsuńNo tak, czasami się kumuluje w jeden miesiąc, a czasami rozciąga po roku, u mnie tak marcowo :)))
Lubie do Ciebie zaglądać. Pięknie ubierasz w słowa to co ja sama czuję. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Janeczko ♥
UsuńPozdrawiam cieplutko!
Moja mama też marcowa, ale tego barana za rogi trzyma... i przyjaciółka i syn siostry mojej...
OdpowiedzUsuńjest jedna rybka...mąż mojej siostry i w tym roku nie byle jakie, bo z 4 pierwszy raz:) i ja lubię niespodzianki sprawiać wszystkim, i te uśmiechy na ich buźkach oglądać....cudownego marca życzę :)
Ja też to lubię - to mnie 100razy mocniej raduje jak inne :)))))))))))))))))))
UsuńDziękuję :))))
Och, Maryś... w marcu w wigilię moich urodzin przyszła na świat Mimi, moja starsza :)), w marcu na świat przyszły moje siostry, obie naraz w jeden dzień :))), no cóż moje szczęście jest z lutego, bo u mnie taka wodnikowo rybia rodzinka, bo do wodników należą i mój tatko i mój teść :))), ja już od lutego lubię wiosnę, może czasami jej nie widać, ale ja ją mam w sercu, może to za sprawą Walentego, ja lubię ten dzień ... i tak od niego zaczyna się ciepły czas :), dobranoc.
OdpowiedzUsuńDla mnie Walenty też szczególny, bo babcia moja po której mam "wszystko" i która mnie nauczyła... Walentyna! ♥
UsuńAle tu bajecznie, piękne słowa... na pewno jeszcze tu wrócę;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
obrazeczki cudeńko ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuń:))))) wzajemnie Paulinko :)))
UsuńJa też lubię marzec ,oczywiście ze względu na WIOSNĘ ,już ja czuję w powietzru:)Śliczne obrazki!Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTak, ja też i promyki słońca tak łaskoczą poliki :))))))))
Usuńcudownie... :)
OdpowiedzUsuń:)***
Usuńwróciłam dzisiaj, choć w biegu, bo spać przez tę małą z obrazka nie mogłam... :) to jeden z niewielu obrazków, które bez wahania estetycznego powiesiłabym wszędzie!! a to naprawdę u mnie nie jest taka prosta sprawa, uwierz! dla mnie to kwintesencja Ciebie, takiej Ciebie, jaką mam w sercu ♥
Usuńchyba tylko misio, ten wiesz, mógłby konkurować? dziękuję, że CIĘ wreszcie zobaczyłam w pełni, tego mi brakowało do ułożenia całości!
D♥D, nie mogłabym lepiej tego ująć, to taka mała Maryś... do przytulenia, cała ONA...
Usuń....Zapatrzona w jasny księżyc wypełniony marzeniami
chciałaby....
przenieść się w świat gdzie uśmiech i ...wiosna
otulić zapachem kwiatów
poczuć blask gwiazd wędrujących po niebie
zobaczyć... dotyk Anioła
zasnąć...
i śnić tęczowe sny
o złotym słońcu,
o zielonej trawie,
o ...nadziei.
o ...miejscu gdzie mieszka radość,szczęście i miłość...
całuję Słońce i ściskam Twoich Panów
d.
TAK???
UsuńNo zawsze tak jest, że jestem w swoich obrazeczkach jakoś - te szczególnie serdecznie mi się rysowało, może to ta dobra energia :))))
D&D - ♥♥
Moje ☼
Piekne te Twoje marzenia Czarodziejko:P............marzec to juz nie jest luty i styczen ,marzec to juz kwiecien i maj!!! to prawie wiosna,tez lubie marzec:p
OdpowiedzUsuńi chyba dlatego styczeń i luty tak szybko nogi za pas zabrali, że uciekli w przeszłość! :)))))))))))
UsuńJa marzec zaczynam od świętowania kolejnych urodzin i jakoś zawsze miło mi w tym miesiącu :) Kojarzy mi się ze spełnionymi marzeniami i z pierwszymi próbami nienoszenia zimowego płaszcza.
OdpowiedzUsuńO tak, to zrzucenie ciężkich palotków zimowych też mnie zawsze raduje :)))))))
UsuńRozmarzyłam się.. ja tak mam w kwietniu....
OdpowiedzUsuńTak? A to już blisko - to rękawy masz podwinięte do pracy... :))))))))))))
UsuńJakie piękne marzenia! :)
OdpowiedzUsuń:))))))))))))
UsuńMarzec to wiosna radosna, to pobudka po zimowym snie.... To sloneczko cieplutkie na niebie....to zieolone paki... To pierwsze motyle... to jest miesiac kociaków.... To jest miesiąc, który lubię:)
OdpowiedzUsuńA u Ciebie znowu pięknie zarówno w słowach jak i w Twoich pracach:)
pozdrawiam niebiesko:)
Witaj niebiesko Yolciu ;)
UsuńTo niebieskie niebo i promyki słońca (wreszcie!) same zachwyty :))))))
w marcu urodziła się moja Daria, w marcu urodził się mój mąż :-) Ten właśnie mąż sam w marcu budzi się do życia myśląc o otwarciu sezonu działkowego, jego ulubionego sezonu. Ja jestem na obrotach cały czas, bez względu na porę roku :-)
OdpowiedzUsuńJak ja rozumiem tę męża Twojego POBUDKĘ!!!
UsuńJa już nasiona nazbierałam i chodzę jak lisek w koło drogi i przyglądam się w które donice rozsadzić :))))
Marzec...dla mnie miesiąc wyczekany...zawsze...a w tym roku wyczekany wyjątkowo mocno:))))Jeszcze troszkę i będziemy całą czwórką cieszyć się wiosną:))))
OdpowiedzUsuńOjej - no to wspaniale, fakt - to już... Jak ten czas leci :)))))))))
UsuńTo i Wasz marzec niezwykły...
Marzec u Ciebie zapowiada się rewelacyjnie!!!
OdpowiedzUsuńPiękne rysunki:)))
Dziękuję ;)))))))))))
Usuńprzepiekne obrazy, zwlaszcza ten drugi z ta zielienia w tle...taki optymistyczny, marcowy;)
OdpowiedzUsuńtez lubie marzec choc ten bedzie trudnym czasem dla mnie ale potem juz tylko lepiej...wierze!
niech spelniaja sie Twoje marzenia Marys:*
Justynko... Jak tak, to ja Tobie będę słała moc mojej energii MARCOWEJ :)*************
UsuńJako marcowa "rybka" jestem zachwycona dziewczynką wpatrzoną w księżyc - CuDo !!!! :) Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie: http://pracowniapelnainspiracji.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńbardzo mi miło ;)))))))))
Usuńjuż pędzę, lecę :))))))
i moja mama jest marcowa :)
OdpowiedzUsuńsłoneczne pozdrowienia :)
odwzajemniam w uściskach :))))))
UsuńA wiesz, że jest coś w tym przywiązaniu kobiet do dat szczególnych. Ja zawsze traktowałam marzec jako przedwiośnie, a że luty jest wyjątkowy krótki, dlatego zawsze szybko zleciało do tego przedwiośnia:) Dni stają się coraz dłuższe, serce i słońce świecą coraz mocniej. I ja mam swojego marcowego Barana, którego kocham bardzo mocno:)
OdpowiedzUsuńMasz Barana! Marcowego :)))))))))
UsuńA ja mam cały ocean Ryb :)))))))))))))
W mojej rodzinie marzec też jest miesiącem, od którego zaczynamy świętować. Mój mąż urodził się w marcu. Moja mama miała imieniny w marcu. No i w marcu więcej słoneczka jest i wiosna tuż, tuż...lubię marzec:)
OdpowiedzUsuńU Ciebie Maryś znowu pięknie zarówno w słowach jak i w rysunkach:)
Pozdrawiam marcowo:)
Dlatego w tym słowie "marzec" dla mnie zawsze jakaś taka skąpana dobra energia mieszka :))))))))))
Usuńukochy marcowe przesyłam zakochana do bólu w Twojej Sztuce a rozmarzona słonecznie czekam na maj :)
OdpowiedzUsuńTwój/Wasz MAJ ;))))))))
UsuńCudny miesiąc - bo już zapach lata niesie ze sobą i te maki się zaczynają w maju :))))))))))
Ach Maryś nasza Maryś :)) u mnie takim wyjątkowym miesiącem jest kwiecień :))) mam baranki ja w swej trzódce hihihihi ,a ja już byczek Fernando ;p
OdpowiedzUsuńSamych cudownych chwil dla Jubilatów :**
buziaki
Ag
A zobacz, zobacz jak te rogate do siebie lgną :))))))))))))))))
UsuńDziękuję w imieniu Jubilatów :)***********
A dla mnie marzec rózny bywa... dziś mija 7 lat jak wyjechałam z kraju i to jest ta dobra dla mnie strona, ale i w marcu odeszła moja córka... Tobie życze samych marcowych wspaniałości :)
OdpowiedzUsuńRenatko, przytulam ♥ Twój marzec - mój też ma te trudniejsze dni z którymi muszę sobie poradzić...
UsuńTrzymaj się cieplutko!
każdy miesiac coś w sobie ma, ale marzec rzeczywiscie nastraja wiosennie... oby!
OdpowiedzUsuńcałuski serdeczne
Oby, bo ja już jestem przesycona "zimowym snem" :))))
UsuńW mojej rodzinie, marzec także jest bardzo urodzinowy;)
OdpowiedzUsuńNo to Wam też życzę udanego miesiąca :))))))))))
UsuńI Tobie Maryś samych dobrych chwil marcowych :) Dziewuszka na pierwszej ilustracji jest śliczna i ma zabójcze rzęsy !
OdpowiedzUsuńno tak, rzęsy łaskoczące poliki to podstawa ;))))))
Usuńa mnie ten marzec na dłoni zauroczył!!!!choć ja zielonego nie lubie ponoć;)
OdpowiedzUsuńi w marcu Babcia Józia ma imieniny i urodziny:) i huczne co roku, bo to z pewnością ostatnie....więc w tym roku poraz kolejny szczególna "ostatnia" celebracja...bo jak wszystkei wnuki jej zdrowia życzą , to co ona biedna może?;)
O tak, jak moc życzeń tylu wnucząt - to ja się nie dziwię :))))))
UsuńDla Babci życzenia ode mnie przekaż - ze zdwojoną mocą :)))))
i Ja marcowa baranica:):)w dzień moich urodzin urodziła się moja siostrzenica:)Bardzo lubię marzec najbardziej za ta wiosnę:)słońce i bazie
OdpowiedzUsuńPatrz... A nic nie mówiłaś - bym się tak nie pospieszyła - to może Elf poszedłby wprost niespodziewanie urodzinowo! :D
UsuńSłońce, Cudna mała Księżniczka, tak bajkowo zapatrzona ...w ...marzenia; księżyc i gwiazdy. "W górze tyle gwiazd, w dole tyle miast"...ta kołysanka z dzieciństwa zaśpiewała mi się gdy patrzę, patrzę i napatrzeć się nie mogę...
OdpowiedzUsuńkocham Twoje sercem malowane obrazki, Twoje słowa pełne ciepła i dobroci ... na razie nie napiszę nic więcej bo połykam ciemnowłosa Panienkę i ...łzy
całusy
dorcia
Dorciu skarbie niech Ona Tobie swoimi marzeniami niebieskie niebo na głowę co dzień zsyła!
Usuń♥
UsuńOOOoo ten pierwszy obrazek z dziewczynka to już gdzieś widziałam;);) Nawet się rozmarzyłam, gdy go zobaczyłam, że kiedyś będę miała taki duży.........W ramy oprawiony. Cudowny jest... Drugi zresztą też ;)
OdpowiedzUsuńPięknie wprowadziłaś mnie w marzec...
hihihi - dziękuję, że wiem z jak "niepustymi" rękoma przemierzyć mam kiedyś ocean, co to nas dzieli! ;)))))))))
Usuńpodsumowując - rozmarzyłam się marcowo :)
OdpowiedzUsuńbardzo mnie to raduje! ;)
Usuńa u nas dwoje spod ryb spłodzili dwoje spod barana:)) - więc marzec dla mnie chwilą wolnego między jednym a drugim:)
OdpowiedzUsuńMaryś zatem spełniania i spełnienia marzeń, Tobie i Twoim bliskim
buziaki,
Marta
Barany tak uparcie się nie spieszyły na ten zaRybiony świat ;))))))))
UsuńWzajemnie Marto - bo widać podobne nam czasy los splótł okołomarcowo :)
A w tym roku wyjątkowo pięknie się zaczął, tak bardzo wiosennie i słonecznie....Najmilszego miesiąca Ci życzę!!!
OdpowiedzUsuńTak, to prawda... Wyjątkowo pięknie i codziennie u nas słonecznie! ;))))
UsuńDziękuję ♥
To w takim razie, niech marzec będzie cały rok!!!
OdpowiedzUsuńDorotka nie żartuj tak nawet - przecież bym oszalała, co drugi dzień spełniać marzenia hihihi ;))))))))))
UsuńJa jestem Marcową Rybką i muszę przyznać że nie raz usłyszałam że chodzę z głową w chmurach. Ale co robić kiedy tam jest tak pięknie ;)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia w marcowych planach! :)
Prawda? Ja się tylko przez pomyłkę nie urodziłam w marcu, bo mi też niebo zabrało głowę ;))))))
UsuńKochana, wobec tego życzę Ci dużo, dużo energii i miłości w sercu i aby cały ten rok był dla Ciebie - jak MARZEC. Wszystkiego DOBREGO Kochana!
OdpowiedzUsuńO tak, tak - niech energia nie znika! ;)))))))))
UsuńAlunia i Tobie Skarbie :))))))
Maryś, skoro marzysz, by marzec trwał...., niech trwa nieustannie...a przynajmniej długo;) By słoneczko nas łaskotało swoimi promykami, a ciepły wiatr bawił się naszymi włosami;) tego Tobie i sobie życzę;)A w marcu i moja córka przyszła na świata:) A ja baran jestem chociaż kwietniowy;) Uściski:)
OdpowiedzUsuńO kwietniowy - to też blisko ;)))))
UsuńLubię wiosnę, jak już wyglada zza rogu - czai się ;)))))
Potem nagle wybucha - BUM, a juz dziś tak łaskocze na zachętę!
a ja nie lubię marca, ale chyba zacznę ;)
OdpowiedzUsuńo proszę! :)))))))
UsuńWiesz, jakoś nigdy nie patrzyłam na marzec tak jak patrzę teraz... po tym co przeczytałam. I lepiej mi się zrobiło, bo tak wiosennie zapachniało, bo miło tak czytać że upominki własnoręczne to jednak ktoś lubi robić...
OdpowiedzUsuńIzo, uwierz, że dla mnie marzec ma te najtrudniejsze momenty, kiedy muszę pozwolić łzom i smutkowi...
UsuńA ręcznie... Większa część bliskich wręcz "wymaga" hihihi - nie tylko czeka :)
Rybki fajne duszyczki są! Maryś marca na każdy kojeny miesiąc w tej radości i marzeniach:) Dla mnie marzec i wiosna to taki power i nadzieja, nie wiem skąd ale skradają się rok w rok i za to je uweilbiam:))))
OdpowiedzUsuńUwielbiam! Wiem, mam to samo, tak samo - zresztą wiesz doskonale jak ja przeżywam jesienno-zimowe okresy :))))
UsuńMaryś moja Kochana:)
OdpowiedzUsuńTa Dziewczynka mnie urzekła bardzo....nie mogę się napatrzeć....piękna jest...:)))
Cieszę się Kochana, że w marcu wiele pozytywów znajdujesz bardzo Cię za nie podziwiam..., bo wiem, że i moje styczniowe emocje w Tobie w marcu są....
Myślę, że właśnie dlatego tak wiele osób uwielbia tu zaglądać, bo u Ciebie zawsze Słońce znaleźć można, nawet w najbardziej pochmurny dzień....:)
...marzec też lubię...tak mocno już wtedy wiosny wyglądam...
Pamiętam jak 3 lata temu w marcu brzuch gładziłam i mówiłam...już nie długo...już za chwilę uścisnę Cię Córeczko....no i "wyskoczyła" całe 20 dni za wcześnie, jak tylko marzec się skończył....i żarcik pryma aprylisowy Mamie zrobiła, mimo zaplanowanej cesrki, postanowiła "wziąć sprawy w swoje ręce" i naturalnie na świecie się pojawiła:)....
Ściskam wraz ze Słońcem:*
Pierwszy kwietnia to piękny dzień!
UsuńTy wiesz jak ten marzec "różny" - ale oswoić w sobie smutek - to dla mnie bardzo cenne doświadczenie...
Ah moja dzidzia urodzi się teraz w marcu, mam nadzieję, ze zmieni moje życie na jeszcze lepsze i będzie to taki zaczarowany świat jak u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńTak? To Ty jesteś teraz w pięknym okresie! Życzę zdrowia, cierpliwości, dużo snu i samego ZACZAROWANIA :))))
UsuńFaktycznie jest coś magicznego w tym miesiącu (oprócz urodzin mojej mamy).Jeszcze nie wiosna ale już słonko mocniej grzeje i ptaki podśpiewują wesoło. Fajny czas. Lubię , lubię.(Widziałam Cię u Iwony :-).Oczy mi zmokły ciut)
OdpowiedzUsuńMaszeńko! Tęskniłam. Dzień urodzin Mojej Mamy też lada chwila... Tym bardziej trudny - ale każdy kolejny dzień upływającego czasu łagodzi, uspokaja oddech...
UsuńLubię tu wpadać po porcje słońca, bardzo mi teraz trzeba takich pozytywnych promyków... :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
Małgosiu, cała przyjemność móc Ci taką serdeczną porcję podarować!!! :)))
UsuńDla mnie też marzec jest takim niezwykłym miesiącem. Nieważne, czy za oknem szaro, czy słonecznie, ja już czuję wiosnę. No i też mam wiele takich marcowych okazji do obdarowywania bliskich. A dziś u mnie tyle słońca, że aż chce się żyć:) Doczekałyśmy się wreszcie... i oby śnieg już nie wracał. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDoczekałyśmy się :))))))
UsuńOby nam się tak pięknił cały marzec jak jego początek :)
W takim razie 31 dni wymarzonych marcowych dni ;)
OdpowiedzUsuńtak, tak, tak - poproszę do końca roku ;))))))
Usuńach Maryś! :) pięknie napisane :)
OdpowiedzUsuńTak, a mi się to pisanie leje jak krew z nosa. Litery się nie kleją w wyrazy. Wyrazy w zdania niechętnie i czas marca bardziej skupiony na czynnościach niespodziewankowych taki ;)
UsuńMaryś chciałabym mieć taką lekkość pisania jaką masz Ty .Rozmarzyłam się tak tym postem ,że dziś chyba już nic nie zrobię a co mi tam pomarzę sobie :) Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńOj marz, marz - jak ja lubię się zamarzyć. Marzec energetycznie mnie pobudza i przywraca siłę do tego marzenia ;))))
UsuńDziękuję i ślę promyki marcowego ☼
Marcowa Marysiu sprawdz czy mój komentarz nie wpadł do spamu:) co by drugi raz nie zaśmiecać Ci tu tablicy!
OdpowiedzUsuńjak nie będzie to raz jeszcze napiszę,choć dziś chyba nie wcisnełam opublikuj!:)masz Ci los!
Sprawdzałam w spamie - nic nie było. Ale marcowa to ja absolutnie nie jestem :))))
UsuńZa to wszyscy najbliżej mojego serca - tak!
no gapa ze mnie i tyle:)
Usuńpisałam że też marzec lubię,choć skłamałaby że tak jak Ty sentymentalnie,lubię bo marzec to pierwsze cieplejsze dni na dwoziu,bo żonkile już w parku na żółto w słońcu się mienią,i dzień kobiet jest,10 marca tutejszy dzień mamy:) i mój debiut w tym roku bo ja będę podwójnie święto obchodzić Irlandzkie i Polskie:) w końcu Marcysia obywatelką też Irlandii jest,i 17 marca święto Patryka i ta radość na ulicach niczym rio w czasie karnawału:)
a 23 marca przeceny w Nexcie hahaha nie nie też czekam:)
no i Marcysia na M :) miłość moja!:)
a dla Kapsla samych pozytywnych dni życzę:)
Marys u Ciebie jest zawsze pieknie.
OdpowiedzUsuńKochan, a umknął mi ten komentarz i wyszperawszy w spamie moge się cieszyć nim :)))
UsuńU mnie Tata marcowy i brat(nie brat) także....i prababcia marcowa....nazbierało by się trochę baranów w rodzinie :)
OdpowiedzUsuńCudownie u Ciebie :)
Ściskam :))
O Barany marcowe ;)
UsuńPozdrawiam cieplutko :)
Słońce, nie cierpię marca, zabrał mi kolejny raz... drogą osobę.... przyjaciela, kolegę, opiekuna...
OdpowiedzUsuńteraz wiesz skąd ten niepokój we mnie...czekałam z drżeniem serca na każdy SMS i liczyłam na cud...ale ...nie...udało się
nawet zaczarowane pióra od D♥D nie pomogły...
wybacz,że piszę ale musiałam się wygadać....
d.
Dorciu... Wiesz, że radość mojego marca ma mglisty odcień... Trudne niektóre dni. Czas nam pomaga, ale w sercu dziury nie załata. Tulę Cię cieplutko!
Usuń