tak to bywa z tymi czarami
piątek, kwietnia 05, 2013
Tak bywa...
Obudziłam się dziś i wpadła mi do głowy ta stara bardzo piosenka. Napisana przez Harolda Arlena w 1939 roku
"Over the Rainbow" - przez lata śpiewana przez wyborne nazwiska, które tworzyły moją historię muzyki.
Jej włoską wersję popełnił również Czesław Niemen.
Ta niezwykle pozytywna energia dźwięków towarzyszy mi
dziś cały dzień. Wczoraj nie słyszałam. Padał śnieg. Dziś śpiewa ją w moim
domu i Judy Garland, i Ray Charles, Eva Cassidy i Israel Kamakawiwo’ole. Śnieg
topnieje moi drodzy. Topnieje bardziej. Kto wie, może jak w Waszych domach też jej
dźwięki popłyną – to zaczarujemy wiosnę?
Oj długo czekała Karolina, aż namaluję portret jej córki, długo... Cierpliwa była. Namalowałam. To był prezent dla taty. Że prezent – wiedziałam. Ale, że wyślę go w wigilię jego urodzin – to zupełny przypadek. Ja bym powiedziała: oj, taka moja mała magia. Przecież, ani nie wiedziałam kiedy ma te urodziny - ani, że tak trafię. Ale niektóre Czarownice dojrzewają bardzo powoli do tego, że ich magiczne "różyczki" czynią czary ;) Czasami nawet o tym zapominają. A może nigdy nie myślą i stąd ta magia. Kto wie, kto wie... Wy pewnie wiecie.
To dziś specjalnie dla Was zaczarowana dziewczynka z piosenką. Na powitanie wiosny :)
![]() |
koszulka z białej bawełny szyta i malowana ręcznie |
"Over the rainbow" w duecie instrumentalnym The Piano Guys
![]() |
klik klik |
Jestem oczarowana Waszymi pomysłami na sukienki.
Każdy kolejny powoduje, że moje myśli zamiast wybrać jedną szyją już ich całą kolekcję!
Jesteście niesamowite!!!
Konkurs trwa do 14-tego kwietnia ;) ZAPRASZAM, kto jeszcze nie dopisał swojej fantazyjnej myśli?
Serdeczności
☼ Maryś
156 Wasze i moje gadu-gadu
Ojej wzruszyłam się ogromnie tym postem! Ja już pisałam Ci to w mailu ale napiszę jeszcze raz! Jak odpakowałam tą koszulkę to patrzyłam się na nią 30 min i nie mogłam uwierzyć w to jaka ona jest piękna! Jest tak cudowna, że żal ją powiesić w szafie mogła bym na nią patrzeć godzinami... I to chyba było przeznaczenie, że ja tyle na nią czekałam i że przyszła akurat na te jego urodziny ;) Piękny prezent, wyjątkowy! Cudownie by było gdyby każdy tata dostał taką koszulkę z podobizną swojej córki lub syna!
OdpowiedzUsuńMaryś ukłony Ci składam jeszcze raz za tą koszulkę!!
Jeszcze ją muszę babci pokazać... a ona się chyba rozpłacze ze szczęścia... tylko mam nadzieję, że nie zabierze ;)
Nie wieszać w szafie - nosić z czułością ;)
UsuńM. nosi swoją kolekcję dzień w dzień dumnie hihihi
No koniecznie napisz proszę, co BABCIA i pozdrów ode mnie proszę ;)
Zrobicie pewnie cudne zdjęcia - to babcia będzie miała na pamiątkę!
O tak zdjęcia na pewno zrobimy! Tylko czekamy na słońce :(
UsuńO nie! Nie pozwolę mu tej koszulki nosić często bo ją popsuje!! :)
Za każdym razem prasuj porządnie żelazkiem nawet po malunku - to go utrwala - nawet liczne prania mu nie groźne ;)
UsuńNo i bardzo dobrze, ale przed Adrianem ciiii :)
UsuńPokazałam dziś babci i wyjść z podziwu nie mogła jaka ta koszulka jest bajecznie piękna!! Potem przez 15 min zastanawiała się jak to jest namalowane :)
Podobała się Babci - ojej!!! - pędzelkiem nr "0" i albo "1" - takimi cieniutkimi i grubszymi też - dlatego to tyle trwa i trwa :)))))))))
UsuńA przy włoskach nikoli to zabawy na tygodnie! hahaha
p.s. a nie czyta - ok - to nic mu nie mówimy
Mówiłam jej, że malowane pędzlem ale ona nie wierzyła ;))
UsuńAaaaaaa.....OVER THE RAINBOW!!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam w wykonaniu Melody Gardot! (Własnie słucham) I Ewy Cassidy! :))
Koszulka z portretem cudowna :)
Czarodziejka z Ciebie pełną "gębą" :*
Ściskam Cię wiosennie i też się cieszę z tego że śniegi topnieją....u mnie jego duuuużo więc pewnie trochę to potrwa, ale już widać prześwity....
No to ja lecę słuchać w jej wykonaniu! (nie znałam!)
UsuńWidać prawda? TO jeszcze tydzień dzień w dzień z piosenką i trawa jak ta lala nam wyrośnie spod białej pierzyny ;))))))))))
Słuchaj słuchaj....ja Melody uwielbiam :)
UsuńWystąpi za 3 tyg w Gdańsku....niestety bilety rozeszły się jak świeże bułeczki :)
słucham - świetna interpretacja :)
Usuńchociaż dla mnie Eva jest ze swoimi nie do pobicia ;)
Oj tak! Masz rację! Mimo że Melody uwielbiam to Evy wykonanie jest cudne!
UsuńNatomiast zawsze mam wewnętrzną konsternację które wykonanie Imagine wielbię bardziej ;) To w wykonaniu Evy Cassidy (http://www.youtube.com/watch?v=DTVsp_q8mxE ) czy to w wykonaniu Herbiego Hanckoka ( http://www.youtube.com/watch?v=mVAQl7qq-aI ) :)
Polecam do przesłuchania :*
PS. Muzyczkę też Ci "zapodałam" w komentarzach przy poprzednim poście ;)
Usuńlecę! Eva miała taką magię interpretacji, że tworzyła na nowo znane już przecież utwory, a już Stingowy "Fields of Gold" w jej wykonaniu - to dla mnie mistrzostwo :))))))))))
UsuńOj .... ten też uwielbiam :))
UsuńSwego czasu miałam "fazę" na Evę :))
A Imagine - u mnie jednak wygrywa Herbie :DDDD Normalnie rozpala we mnie to co najpiękniejsze!
Czekam na sierpniowy koncert Bobbiego w Gdańsku....oj zrobię wszystko by tam dotrzeć!!!
A teraz jak co wieczór zapodaję ulubiony mój głos anielski i idę spać!
A dla Ciebie mam "dobranoc" -> http://www.myspace.com/music/player?sid=6855545&ac=now
:*
Zostawiłam sobie Olcik wszystko na niedzielę i szalałam dziś w kąpieli dźwięków - uszy mam rozświergotane! :)*******
UsuńKoszulka jest śliczna ,magiczna dziewczynka z wielkimi oczami patrzy i czaruje jak Ty swoimi łapkami .Maryś oczarowałaś nas tym postem pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńNo cudownie :) A mała faktycznie ma spojrzenie magiczne... Niesamowita. I urodzona modelka :)
UsuńJa wciąż jeszcze myślę, bo bardzo bym chciała Ciebie zaczarować :)))
OdpowiedzUsuńAle kto nie? :)
Portret córuni, przepiękny... dzieci tak szybko rosną... chciałoby się utrwalić niejedną chwilę...
A o tym nie pomyślałam... Rzeczywiście to zapamiętuje chwile, ale rodzice Nikolki robią tak piękne zdjęcia, że zapamiętanych chwil nie braknie ;)
UsuńJa czekam na Twoją myśl na sukienkę JOMO - tę do kuchni :))))))))))))))))
Twoje dzieła są niezwykłe, nie mniej niezwykłe niż Twoje serce które bije tak mocno i daje tyle ciepła, że nawet w tak zimną wiosenną pogodę przychodzę i ogrzewam się Twoimi słowami ;*
OdpowiedzUsuńKropeczko :)***
Usuńa serce takie malutkie, że wyskoczy z piersi od takich wzruszeń! :)
piękne! nie wiedziałam, że takie czary uskuteczniasz Maryś!
OdpowiedzUsuńcoś czuję, że jeszcze nie raz mnie zaskoczysz:)
poza tym inspirujesz! może i ja złapię za pędzel pod Twoim wpływem:)) dzięki!
oraz ciepło ślę wartkim prądem:)
O tych malowanych w portrety koszulek to na moim blogu całe zatrzęsienie już ;)))
UsuńO farbach do tkanin pod etykietą "malowane IGŁĄ" sporo wiadomości - więc kuś się kuś - na zdrowie, a jak by co - pytaj podpowiem :) :) :)
gorąco!
Cudowna koszulka, zachwyciłam się.
OdpowiedzUsuńI myślę, że to byłby świetny prezent dla mojego m na 30 urodziny, taka koszulka z ukochaną córunią tatusia :)
Dobrze, że do grudnia jeszcze czas
:))))))))))))
UsuńŚliczna ta twoja zaczarowana dziewczynka..i na pewno wiosnę nam przyciągnie nie może być inaczej. A z tą wigilią to w ogóle się nie dziwię przecież ty masz szósty zmysł i dar odgadywania rzeczy których innych nie widzą, nie rozumieją, nie słyszą..chociaż się nie znamy jestem na 100% pewna że tak jest, bo coś w Tobie takiego niezwykłego jest.
OdpowiedzUsuńNo mam nadzieję, mam nadzieję, bo już mnie zmęczyło przedzieranie się przez zaspy w kwietniu! :)
UsuńCoś w tym jest, ale mi się to pokazuje palcami - samodziejstwo takie :)***
Cudowna dziewczynka. Piękna koszulka.
OdpowiedzUsuńMaryś Ty jesteś prawdziwą czarodziejką o ogromnym, bardzo czułym sercu.
Maryś, Kochanie to kolejny wspaniały post. i na dodatek ta piosenka...
Pozdrawiam Cię bardzo ciepło.
Trafiłam z piosenką? :))) Łucjo mi już kazali w domu słuchawki zakładać, bo katuję ich od rana na cały regulator, wszystkimi wersjami świata :) :) :)
UsuńCzarodziejko Dobra:) Cudne Twoje czarowanie, bo porusza i budzi w ludziach pozytywne wibracje:) Przepiękny portret:)
OdpowiedzUsuńLudeczko Miła - a te wibracje wracają do mnie ze zdwojoną siłą i czaruję ile mogę :)
UsuńTaka symbioza :))))))))))))
Ja mam w życiu to szczęście, że wieloma takimi pozytywnymi czarownicami się otaczam co to magia im właśnie na co dzień służy i jakoś tak nawet moje myśli bezbłędnie potrafią odgadnąć... A Ty moja czarownico ulubiona jak zwykle mnie zachwycasz, ale Wy czarodziejki jedne już chyba tak po prostu macie;)
OdpowiedzUsuńNo chyab tak mamy - tym bardziej mamy im to mniej zamierzone, taka magia prosto z brzucha, bo w nim właśnie się największe pokłady emocji kłębią :) :) :)
UsuńSerdeczności Olu!
Uwielbiam tą piosenkę... choć znam wykonanie jedynie Israel'a
OdpowiedzUsuńJednak bardziej niż tą piosenkę uwielbiam Twoje prace... i Twoje posty...
Od chwili kiedy zajrzałam tu po raz pierwszy... lubię wracać... rozsiadać się wygodnie... zaczytywać...
Czasami czytam dwa dni... Bo gdy mam tylko parę chwil - w biegu... to nawet nie zaczynam.... Odkładam... na spokojny wieczór... ot taki jak tera gdy Venus śpi na kolanach a ja słucham i czytam.... i ogladam w zachwycie...
Marzę o takim... od Ciebie... cobym go mogła na ścianę powiesić... ;-)))
Buziaczki zasyłam i dużo pozytywnej energii ;-)))
Ojej, aż mnie wbiło w fotel... No i nie wiem, co napisać :)
UsuńBardzo mi miło... ♥
nie musisz mówić nic...
Usuńpo prostu bądź... maluj, pisz.. czaruj i...pozwól delektować się swoim magicznm światem
Portret cudny... Pięknie czarujesz... A "Over the rainbow" zabieram do siebie :*
OdpowiedzUsuńTak, tak zabieraj Kochana, niech gra dookoła NAS i niech nam topi te zaspy :)))))))))
UsuńDziękuję :)***
O MATKO !!! Tańczyć mi się chce !!! Uwielbiam tą piosenkę, ale ta wersja mnie powaliła na nogi, a raczej postawiła na nogi, porwała moje nogi !!!!
OdpowiedzUsuńTak Cię do tańca porwało, że wpadłaś do spamu :) :) :)
UsuńAle ta wersja instrumentalna, również przez rege-rytm i te pejzaże musiała u mnie zagościć :)
tak czułam, że wpadłam :) dziękuję, że mnie znów wyłowiłaś :) <3
UsuńUo mafko ! Dziwnie sie opublikowalo.....Ludovico Einaudi-"Una mattina" i "Fly" zaniosa Cie pod niebiosa czar jak rowniez w piekielne odchlanie...ogromny potencjal emocji w wykonaniu tegoz kompozytora,wzrusza...porusza... i "co najwazniejsze" czaruje sila ekstremalna...pysiam kfiatchofo Lady M von Wiedzmina- Lady Azia von Wiedzmina ;P
OdpowiedzUsuńalez piekny portret! koszyulka z taka grafika bezcenna dla taty:))))
OdpowiedzUsuńw to, zes czarodziejka to nie watpilam ani chwili:))))**
Agusia - tak tatusiowe kochają swoje córeczki BARDZO :))))))
UsuńAleż Ty mnie po tym internecie poganiasz - już lecę szukać i słuchać :) :) :)
OdpowiedzUsuńBez sabatów - to nie dla mnie, boję się mioteł (wolę na pędzlach latać)
Maryś, Twoje czary i Twoje malowanie są nieprawdopodobnie piękne...:)
OdpowiedzUsuńA muzyka Twoja Marysiowa - w sam raz do czarowania:)
Ojejku, jejku :))))))))))))
UsuńOjejejku :)*******
Jakie piękne te Twoje czary, Maryś!!! Ale i oczy modelki czarowne... Pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuńModelka ma magiczne spojrzenie, oj tak :))))
UsuńPozdrawiam cieplutko :)***
Maryś Ty nasza Czarodziejko :))) nad Czarodziejkami Twoja energia i czary unoszą się w powietrzu :))))
OdpowiedzUsuńKoszulka cudna !!!!! a piosenke też mogałabym słuchać i słuchać i słuchać...
buziaki
Agusia, słuchaj, słuchaj - niech topnieje ta pierzyna :))))))))))
UsuńDopiero skończyłam swoją pracę i jestem taka zmęczona. Ale zajrzałam jeszcze na chwilkę, pocieszyłam oczy i serce :)Dobranoc :))
OdpowiedzUsuńDzień dobry :)))))))))))
UsuńMam nadzieję, że sny były kolorowe! Pozdrawiam serdecznie :)
Zawsze kiedy słyszę tą piosenkę uśmiech sam się ciśnie .... wiosna , wiosna jak nic już gdzieś blisko ... a u mnie dziś wieczorem właśnie z ekranu płynie strumyczkiem radosnym ...:)
OdpowiedzUsuńTalent Twój, co ja tu będę ... Ty sama wiesz jak bardzo podziwiam ... koszulki cud ... już mi coś zaświtało ... ;)))
Serdeczności ślę ♥
Olga - Ty masz zadanie bojowe - ja czekam Ty wiesz :)**********
UsuńMój zajączku :)
śliczny portret pięknej dziewczynki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu :)***
UsuńMaryś jak ty oczy umiesz namalować! no jak ty to umiesz to ja nie mogę dosłownie że aż tak! cudowna koszulka dla taty :) oj tacie pewnie łza popłynie nawet. Ja zapomniałam o konkursie Maryś!!! zapomniałam!! dobrze, że przypomniałaś! dziękuję :)
OdpowiedzUsuńWiesz jak tak wiosna idzie to ja mocniej jakoś o tej mojej ulubionej czarownicy z Polski myślę :) U nas wiosna idzie - celem sprostowania nadmieniam :):) ukochuję do serca czarownicy serce :)
Idzie, to może do nas wpuścicie ciut :)))))))))))
UsuńA z tymi oczami - to miliardy szkiców, bo jako młody trzpiot uznałam, że jako zwierciadła duszy oddają z niej esencję i skupiłam się na studiowaniu spojrzeń :) :) :)
/lata pracy/ ♥
:) Maryś:)
OdpowiedzUsuńPiękna wersja, optymistyczna, choć moja ulubiona to ta śpiewana przez Evę Cassidy....z niebywałą lekkością i ciepłem w głosie....mam się ochotę do niej przytulić jak słucham tej piosenki w Jej wykonaniu:)
Koszulka piękna....Maleńka Kruszynka uchwycona przez Ciebie powala urodą:):):)
Całuję weekendowo:*
Moja też, ale Eva dodaję te nutę swoistej melancholii - ja potrzebowałam tu szczyptę powiewu wiosny, a jak zobaczyłam duet na plaży - to nie mogłam, instrumentalnie tak poszaleli i ja lubię "duze skrzypce" hihihi
UsuńŚciskam Oleńko!
przesłuchałam właśnie over the rainbow :) ależ przecudowne wykonanie!! To już chyba tradycja że ja u Ciebie po dwa komentarze zostawiam :) Za dużo tu się u ciebie dzieje żeby tak machnąć naraz wszystkie myśli :)
OdpowiedzUsuńTo są takie nasze spotkania, ja zresztą u Ciebie też prawie mieszkam! A odkąd Marcin porzucił liście na cześć profilu i ujęć Belli Principessy - no to zaniosłam sobie śpiwór pode drzwi hahaha
UsuńCzaruj wiosne Marys,prosze! Brzuchem ,pedzlem,igla ;) jak wolisz! Tylko daj!
OdpowiedzUsuńUwielbiam oczy Nikoli:)
Alicjo dla Ciebie to ja bym ze wszystkich lat przeżytych wiosnę teraz pod nogi kładła ♥
UsuńTrzymaj się dzielnie!!!
Cudowny, modelka też piękna;)
OdpowiedzUsuńCzarujmy, czarujmy- może przyjdzie:)
Dziękuję - czarujmy nieustannie :) :) :)
UsuńUwielbiam takie zbiegi okoliczności. To rzeczywiście magia jest :)
OdpowiedzUsuńJa też, ja też - spadłam z krzesła jak mi Karolinka powiedziała :)))))))))
UsuńJest piekna:P...............i to nie byl zbieg okoliczosci,tylko przeznaczenie:P
OdpowiedzUsuńA Tyyyyyyyyy - przeznaczenie... Ba :)))))))
UsuńPiękna Nikola to i piękna koszuleczke wyczarowałaś :)
OdpowiedzUsuńPiękne ma oczy dziewuszka :).
OdpowiedzUsuńTak - magnetyzowała mnie :)))))))
UsuńPodoba mi się Twój blog:) Bardzo ciekawe posty... Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :) :) :)
UsuńCzarodziejko brak słów, wspaniały autoportret, ile ja bym dała żeby zobaczyć minę tatusia;)))))) niezwykły prezent!
OdpowiedzUsuńCzekamy na "ciepło" Szafeczkowi fotografowie z pewnością nie jedno zdjęcie uchwycą :))))
UsuńA swoją drogą też bym chciała minę taty zobaczyć!
rewelacyjn ata panienieczka ... a piosenka cudo pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się tak Wam podoba :)))
UsuńSerdeczności :)
Od razu się robi ciepło na sercu.... Słuchając piosenki i czytając posta " poczułam wiosnę w sercu" :)
OdpowiedzUsuńDodałaś mi mnóstwo energii dzisiejszego ranka , dziękuje dobra wróżko :)♥ To będzie owocny dzień.
Też mam pomysł na sukienkę, od razu mi przyszedł do głowy ,ale jeszcze go nie dopisałam. Jak tak dalej pójdzie to piękna kolekcja powstanie :)))
taaaaaak??? Małgosiu! Mam nadzieję, że nagroda od Łuczników już do Ciebie dotarła i że będzie Ci zawsze tę wiosnę przypominała! Kochana - nawet nie wiesz jak ja się cieszę, że tym wierszem poruszyłaś nie tylko moje serducho! ♥
Usuńczekam cierpliwie do 14-tego czas jest, jakby Cię tam zabrakło, będę Cię szukała i za litery ciągnęła!
:))) piękne "za litery ciągnęła"
UsuńA tak, tak - bój się ;)
Usuńte oczy...lata pracy pewnie też, ale to trzeba też mieć w sobie, to uchwycenie i pokazanie tych oczu właśnie tak...one patrzą...już kiedyś zachwycałam się nad tą przenikliwością w tych Tych Twoich namalowanych sercem oczach...cudne!!!
OdpowiedzUsuńa piosenka w każdej wersji...zawsze nóżki do tańca wyrywa :)i kołysze bioderkami :)
czarujemy, czarujemy...tą wyjątkowo oporną wiosnę, w tym roku :)
Ściskam cieplutko :)
zawsze, zawsze - no ja podkradłam Ci troszkę zapachu Waszych angielskich pąków i od razu mi sie ta piosenka odśpiewała we wszystkich możliwych interpretacjach ♥
UsuńMaryś koszulka cudna...też marzą mi się takie koszulki z podobizną moich dziewczynek:)))ale ty o tym wiesz:)Może kiedys uda mi się zrealizowac moje marzenie:)bardzo udana praca - pięknie ,,czarujesz,, w swojej twórczości:)uściski
OdpowiedzUsuńWiem, wiem :)
UsuńMoże jeszcze będzie jakiś cukierek koszulkowo - portretowy :)
Piękne, oczy są niesamowite ... zaczarowane :)
OdpowiedzUsuńprawda, no takie ma te oczęta :)
UsuńA ja to od początku wiedziałam, że Ty "wróżką" jesteś ;).
OdpowiedzUsuńTak myślałam... Nie bójmy się powiedzieć wprost - Czarownicą ;)
UsuńZamiast miotły mam pędzel
Eee tam czarownicą - wróżką i to jaką ... a jak czarujesz .. czysta magia ;).
UsuńNikola śliczna na tej koszulce. Szkoda, że moja córcia taki "łysolek" ;) hehehe.
Zajrzałam, a tutaj kraina wyśniona, bajki wychodzą spod Twojego pędzla i dopowiadasz je słowami, doszywasz do nich myśli - zachwyt budząc, zdumienie i radość. Delikatnieje się tutaj:)
OdpowiedzUsuńA piosenkę pokochałam dzięki Evie Cassidy i ukochany moment "Where troubles melt like lemon drops high above the chimney tops That's where you'll find me"...
UsuńEva to ma ten dar, że rozkochuje... Miała :/
UsuńBardzo ciepłe Twoje słowa :)
Maryś dwaj tej wiosny jeszcze więcej :))))
OdpowiedzUsuńMadzia, a żebyś wiedziała, a żebyś wiedziała!!!
Usuńależ oczy!!! pozdr i zapraszam na nowy post
OdpowiedzUsuńNo tak, przyjęłabym zaproszenie, ale Twój profil to google + a tam nie ma żadnego nowego posta, ani adresu bloga...
Usuńoj od niedawna tu gościmy i już parę razy próbowałam to ustawić ale nie chciało zapisać ustawień wrr... ale chyba już się udało a jak nie to zapraszamy tu www.swiat-karinki.blogspot.com
Usuńkoszulka ach!!
OdpowiedzUsuńoch! :) :) :)
UsuńPiękny portret, piękne dziewczęce oczy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Beatko - pozdrawiam serdecznie :)
UsuńOver the rainbow uwielbia, każda wersja bez wyjątku mnie zachwycca, szczególnie Evę Cassidy 'katuję' ale tej jeszcze nie słyszałam i zachwycam się okrutnie!!!
OdpowiedzUsuńPortret wspaniały, jak zawsze Maryś!!!
Ściskam;*
Prawda... Ja też ja usłyszałam "dopiero co" i ten klimat i ta plaża mnie tak pozytywnie nastroiły, że ojej :)
UsuńŚwietnie! Takie niespodzianki są najlepsze na świecie!
OdpowiedzUsuńniespodziewanie niespodziewane :)
UsuńPrzypomniałaś mi o Ewie tym postem. Już przełożyłam jej płyty do szufladki nr. 1. A ta dziewczynka to trochę do mnie podobna :-).Tak sobie postanowiłam czarodziejko
OdpowiedzUsuńSobie też o niej co raz przypominam, Ona jest taka spod serca, a bliska mi tym śpiewaniem swoim...
UsuńTaka sentymentalna i bajkowa. A dotykała swoimi interpretacjami utworów mi bliskich i chyba przez to też... Ach
No pewnie, że podobna - ja Twoje spojrzenie zadziorne już wypatrzyłam, a jak ciepło będzie to w tym ogrodzie Cię znajdę zobaczysz :)
Postanowiłam jednak, że kieszenie będę miała pusta, żeby nie kusić losu! :)*
jezuniu, Maryś, toż to jest cuuuuudne!!!! Też taką chcę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńHahaha - Agnieszko - ale jesteś cierpliwa?
UsuńBo u mnie trzeba dłuuuuuuuuuugo czekać, oj długo :)))
Ściskam cieplutko!
Tak sobie właśnie westchnęłam... i tak sobie myślę, że Ty to za dużo talentów masz ;) Lecę na konkurs, bo zapomniałam :)
OdpowiedzUsuńLeć, leć - za dużo - no za dużo, bo ciągle coś sobie nowego wymyślam - a tak bym może się na jednym skupiła hahaha :))))
UsuńOch Kasiu!
zapadłam się w oczach tej małej:))))
OdpowiedzUsuńMaryś ja kocham ten utworek....bo on ma tyle radosci w sobie))A ja kocham radość!!!!!!...ale nigdy nie słyszałam tej instrumentalnej wersji!!!!!! dziękuję:))))))))))))))
Piękna jest, ja też ją dopiero "co" poznałam - przyszła z tym topniejącym śniegiem do mnie ;)
UsuńA akuratnie to na zdrowie Kochana!!!
Wysłuchałam, piękne wykonanie, piękne malowanie:)))pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPięknie pozdrawiam Cię Krysiu!
UsuńMaryś, jaką piękną koszulkę zrobiłaś!
OdpowiedzUsuńNikola jaka cudna!
ślicznie, wrażliwie!!!
Cudna Nikola, no cudna - inaczej się nie da o niej rzec Izo ♥
UsuńJestes mistrzem mistrzu :)))
OdpowiedzUsuńCuda robisz kochana....cuda :)))
Kissssy posyłam :)))
Moje Słonko! No tak mi mów, a poliki rumieńsze od zachodzącego słońca! :)***
UsuńMaryś jestem pod wrażeniem twoich prac, nie wiem jak to robisz ze w oczach twoich rysunkowych postaci tetni zycie, emocje, to "coś"
OdpowiedzUsuńUwielbiam ! Kiedys taka sobie kupie albo jeszcze lepiej zamówie moze obraz... ach rozmarzyłam się :D
Kłaniam się nisko Wiolu ;)))))))
UsuńNikola jak zawsze przepiękna!
OdpowiedzUsuń:)))))))))
UsuńJeju jakie cudo! Zazdroszcze talentu!
OdpowiedzUsuńhttp://emi-style.blogspot.com/ blog którego głównym tematem jest moda dziecięca:)zapraszam,co prawda dopiero zaczynamy ale mam nadzieje,że powoli jakoś się rozkecimy:) Pozdrawiam:)
trzymam kciuki na pozytywne rozkręcenie - każdy z nas kiedyś zaczynał :))))))
UsuńPowodzenia dziewczyny!
Ajjjjj nosić taką koszulkę to sama przyjemność! A i duma taty ogromna:))) Ślicznie Maryś czarujesz tą różdzką...cudeńka:)))
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością załapałam się na muzykę i za ten szum fal na końcu po stokroć dziękuję!:***
Cała przyjemność po mojej stronie kochana, że CIe te fale tak dobrze uniosły :)))))))))))))
UsuńWszystkie wersje tej piosenki łagodnie mnie dziś ukołysały...Są takie melodie, które otwierają najgłębsze pokłady wzruszeń, ciepłych uczuć i cudownego uczucia błogości...I ta bezsprzecznie do nich należy:)
OdpowiedzUsuńA Twoja koszulka jak zwykle malowana sercem...piękna!
Tak, ja też ją tak właśnie odbieram. W kompozycji jej dźwięków jest też ta ponadczasowość, która się opiera wszelkim modom i trwa...
UsuńMoja Ty czarodziejko! Ach co za koszulka!
OdpowiedzUsuńMaja Ty Kasieńko :))))))))))
UsuńMaryś ty masz złote rączki :))) Powinnaś je ubezpieczyć by nikt ich nie ukradł ;) Koszulka prześliczna !!!
OdpowiedzUsuńKiedyś rozmyślałam o tym, że są One mi drogie, ale w ubezpieczycieli nie wierzę hihihi :))))))
UsuńŚciskam Aniu cieplutko :)***
Chciałabym zaproponować, a może raczej zaprezentować Wam dwa ciekawe konkursy. W jednym z nich do wygrania są dwie gry edukacyjne dla dzieci "Akademia umysłu Junior", w drugim natomiast fantastyczna książka pt."Spojrzenie Elfa".
OdpowiedzUsuńW żadnym wypadku nie namawiam, po prostu chciałabym aby wiadomość o tych konkursach trafiła do wielu ludzi :) Jeżeli więc jesteście zainteresowani wzięciem udziału to zapraszam na mój profil, znajdziecie tam blogi "Babylandia" oraz "Książeczki synka i córeczki" gdzie dostępne są te konkursy. Jeżeli jednak nie interesują Was one to z góry przepraszam za spam...
Pozdrawiam serdecznie
Marta
Dziękuję Marto, ale u nas duże dzieci :)
UsuńWiosnę czarujesz!! Czujesz?? Ona chyba już jest!
OdpowiedzUsuńTe dźwięki i mi bliskie takie. The Piano Guys, w ogóle uwielbiam! A koszulka nieziemska! Tak wyjątkowe są Twoje prace że aż dech zapiera! I by spełnić jedno ze swych marzeń napisałam od Ciebie na fb:))
Pozdrawiam serdecznie!
Tak, czytałam, odpisałam hahaha
UsuńA ja nie znałam tego duetu :))))))
Za oknem po raz pierwszy od dawna takie słońce; piosenka nastroiła mnie optymistycznie - mam ochote zdjąć buty i dalej po śnieżnych zaspach!
OdpowiedzUsuńKoszulka cudo - Twoje postacie mają w sobie taki spokój, pewnie Ty go masz :-)
Pozdrawiam cieplutko!
Myślę, że ja go w sobie szukam i odnajduję ile sił :))))))))))))
UsuńJaka przecudna koszulka. Rzeczywiście wyczarowana, magiczna. Zakochałam się w tym blogu i jego utalentowanej autorce. Pozdrawiam i życzę wszystkim wielu magicznych chwil.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło. Dziękuję za takie ciepłe słowa :))))))))))))))
UsuńSłońce ♥/.../ Pieśń się skończyła, ale melodię jeszcze słychać/../HM tak jest z Twoimi słowami, rysunkami,obrazami...zostają w nas, słyszymy i czujemy je jeszcze długo, bardzo długo...Twoja cząstka zawsze łaskocze moje ♥ i tak lubię patrzeć w zaczarowane oczy...modelek, czytać radość w komentarzach i czuć...po prostu czuć Twoje ciepło i dobroć.
OdpowiedzUsuńKochana, cud panienka na cudnej bluzce...ja bym nie nosiła, tylko cyk na ścianę i podziwiajcie narody...mistrzostwo...
całusy
dorcia
ps. muszę się zabrać za ten profil ...wreszcie...
Jak się będziesz zabierał - daj znać. Zadzwoń i ja Ci krok po kroku powiem, co masz zrobić Słońce :))))))))))))
UsuńNa ścianę? TO świat się nie dowie - nosić, nosić :)))))))))))
Maryś Ty to masz czary zakodowane w genach! Nie dość, że potrafisz radować ludzi, to jeszcze wyczarowujesz takie śliczności, że aż oka niemożna oderwać... cudnie:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!!!
Pozdrawiam jeszcze serdeczniej, najserdeczniej :))))))))))))
Usuńu mnie wiosenka dzisiaj trochę sie rozpanoszyła, snieg w ogródku ginia a ja w rozpietej kurtce biegam... :)))kiedyś i mnie cos namalujesz moja miła :)) bo pieknie malujesz- ja poczekam:))
OdpowiedzUsuńbuziaki!
u nas tez śniegi topnieją - znaczy czary działają :)))))))
Usuńbuziaki :)*
uwielbiam wersję Israela. Łezka szczęścia się w oku kręci, bez powodu, tak po prostu, bo melodia piękna, bo się dobrze kojarzy, nie wiem z czym, zwyczajnie dobrze :)
OdpowiedzUsuńZaczarowałaś!!!! Jest wiosna!!!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje czary:)))))))
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię "Over the Rainbow".
OdpowiedzUsuńPiękna tkanina. Fantastyczna sprawa.
Pozdrawiam, Joanna Julia