śnią mi się
środa, sierpnia 06, 2014Ten moment przed zaśnięciem dnia, kiedy słońcu opada powieka nad światem, a spod firanki rzęs mienią się promyki. Łaskoczą gdzieniegdzie źdźbła trawy i wybrane liście. Posypują uśmieszkiem płatki kwiatom i oddają ostatnie pocałunki na dobrą noc. Ten moment, ten widok, kiedy chyli się ku zachodowi – uwielbiam. Upalnym latem robi się odpowiednio chłodno, by zaczerpnąć głęboki, spokojny, matematycznie wyliczony oddech.
Siadam z inką na fotelu, bujam się. Ja też mrużę powiekę i
oceniam dzień przed zachodem słońca. Oceniam, czy wypełniłam wszystkie zadania
rozpisane w głowie. Czy mogę sobie pozwolić na to chwilowe nicnierobienie, na
ten guziczek stop – teraz chwila ciszy.
Podarowana przedwieczorna energia latem jest jak chłodny
prysznic. Dzień w pracowni na poddaszu nie należy do najłatwiejszych. Jedna
maszyna powędrowała na stół jadalny. Niecierpliwe kredki muskają szkicami
kartki. Pod ręką ołówek, książka z tysiącami przepisów na czekoladowe desery
(tych, których nie mam czasu zrobić). W głowie cały, ogromny, atlantycki
niepokój myśli, obrazów, kolorów, form – moje pomysły. Jak kawałki rozmaitych
smaków w wieloowocowej sałatce poplątane. Ja – Ariadna w poszukiwaniu końca
kłębka, który zaprowadzi mnie, a nie zgubi w tym labiryncie.
Gotuję. Kroję. Szukam przypraw. Wieczorny deser z
orkiestrą promieni słońca to najpiękniejsza chwila mojego dnia. Biegam zamyślona, by potem
zasnąć. Bo najpiękniejsze pomysły mi się zawsze śnią.
Zabieramy ze sobą sztalugi i dużo kredek, papiery do rysowania i zapraszamy Was do Zamku na Ujazdowie.
Tam, podczas Festiwalu Tere-Fere możecie z nami porysować, a my dla tych odważnych rysowników przewidujemy niespodziewankę ;)
W moich kredkach osobistych sny się już nie mieszczą ;)
Serdeczności
☼ Maryś
48 Wasze i moje gadu-gadu
Przepiękna poezja Twoich słów przed wieczornym nicnierobieniem (które to ostatnio tylko śni mi się niestety...:) Owocnych snów, cieplutko pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńteraz czas je wyrysować i dobrej intencji nie zgubić :)
UsuńZaserwuj sobie wieczorowe nicnierobienie - jest łaskocząco miłe ♥
Ja mam najlepsze pomysły przed snem, przez co nie mogę spać :)
OdpowiedzUsuńZdarzało mi się zbudzić w środku nocy i biec do kartki, szkicować, notować ;) :) :)
Usuńzaczarowane sny, zaczarowane kredki , zaczarowana TY...MARYŚ...ach
OdpowiedzUsuńAch ♥
Usuńkredki mają w swojej materii coś onirycznego dlatego tak mnie zawsze kuszą :)
Ech Maryś, ale te Twoje słowa mocne są, tak znajdują miejsce w moim sercu i goszczą w nim na zawsze. Ty Kobieto zawsze podniesiesz mnie na duchu, dzis taki zły dzień mam, same złe wiadomości do mnie napływają.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam usiąść tak w ciszy i spokoju z gorącym kakaem w kubku i rozmyślać, zastanawiać się nad swoim życie czy aby napewno dobrze coś zrobiłam, taki rachunek sumienia raz na jakiś czas zrobić. A przed snem to faktycznie mam mnóstwo pomysłów.
Całuję :*
Obyś ich miała jeszcze więcej i tego zamyślonego czasu dla siebie :)***
UsuńJak ja dawno ni piłam kakao - jejku :)))
I tak usiąść na ławeczce, w tych promykach ostatnich i pomilczeć chwilkę co by duszę ciszą i radością nacieszyć .... jak najwięcej takich chwil Serce życzę Tobie na dobranoc :*****
OdpowiedzUsuńNie omieszkam sobie je aplikować zgodnie z Twoim życzeniem :)****
UsuńMaryś taki poemat na koniec dnia to jak zapowiedź przeniesienia do krainy czarów :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
O! mam nadzieję, bo to odwracanie szarej rzeczywistości w kolor, jej ubarwianie - najwspanialszą mi zabawą i radością nieustannie :)))
Usuńkochana, tak pieknie to napisalas :) pozdrawiam i mam nadzieje ze dla mnie nie szylas w upalach poddasza ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam najmocniej
aneta
A cięłam, cięłam - szyć nie szyłam, ale cięłam na kawałeczki hahahaha
UsuńI ja najmocniej ♥
Pięknie napisane i cudnie okraszone zdjęciami...ot, takie danie na dobranoc;)
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
Dzień Dobry Ludeczko Miła :) :) :)
UsuńLubię tu zaglądać bo tak u Ciebie Kochana magicznie, bajecznie, miękko i przytulnie :) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńMiękko i przytulnie mnie rozbroiło o poranku. To będzie piękny dzień! :) :) :)
Usuń
OdpowiedzUsuńMaryś moja Ty Ariadno:))...a wiesz ,że ja wieczorem to tak pędzę,pędzę...że potem tylko prysznic...i padam w objęcia Orfeusza...za to rankiem..z kubkiem kawki.....powoli się ,rozmarzam,planuję...a potem sie rozkręcam,rozkręcam,,,,,,i tak do wieczora...a potem....ech te koło...
Ja mam czasami wrażenie, że mój dzień to mocno rozpędzona karuzela, ale ten przedwieczór jest właśnie taki wyjątkowszy, taki luby mi :) :) :)
UsuńMarys jak ja lubię Twoje czarujące słowa , zaczoraowany swiat :)
OdpowiedzUsuńśnij czaruj i dziel się z nami :)))) bo na to czekamy :**
buziole
Jak ja lubię jak Ty lubisz... Czasami mam wrażenie, że te kalki lubień tworzą moja tęczę :) :) :)
UsuńPięknie :) Ja przy łóżku trzymam notes i ołówek, czasem przed snem lub w nocy jakiś szkic powstaje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ja sie całe życie uczę mieścić w notesie, ale mi brzegu braknie ;)
UsuńPiękne słowa i zdjęcia cudne. Masz rację wieczór po upalnym dniu to chwila magiczna, czas na marzenia. A czas nicnierobienia też ważny aby do działania ruszyć ze zdwojoną energią.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Tak, to nicnierobienie i przede wszystkim ten odpoczynek w głowie to cud dnia :))))))))))
UsuńNajlepsze pomysły przychodzą wieczorami, gdy myśli zaczynają się trochę uspokajać. Przezornie na nocnym stoliku trzymam notes z długopisem, żeby nic mi nie umknęło :)
OdpowiedzUsuńleniwieje dzień wtedy tak uroczo :)))))
Usuńuuu... żałuję, że dopiero teraz przeczytałam Twojego posta. Z chęcią bym zajrzała do zamku z kredkami...
OdpowiedzUsuńBędą jeszcze okazje - ta wyjątkowa, bo tyle wspaniałych książek dookoła :))))
UsuńMaryś, tak mi ostatnio mało czasu, by zaglądać na zaprzyjaźnione blogi, ale u Ciebie,zawsze zostaję na dłużej.( i zwykle z kubkiem inki w ręce:))
OdpowiedzUsuńWłączam sobie guziczek "stop" i nieśpiesznie chłonę Twoje klimaty....
Jak czytam komentarze, nie jestem w tym odosobniona:)
Niech Ci się śnią najcudniejsze obrazy, a my je sobie później pooglądamy:)
Serdeczności!:)
Tak sobie wynajdowałam ułamki dni na malowanie, to sama wiesz ile ono zjada w nas. Nawet nie energii i pracy, co tego wymyslenia ;)
UsuńUbolewam, ze u mnie czas skurczył sie mikroskopijnie do tego bym ja mogła pozagladać. Ale sie skurczył - tylko nie przestałam wierzyć, że sie rozkurczy wkrótce :) :) :)
Maryś, trafiłam do Ciebie... sama już nie wie jak. Jakoś takoś, nie ważne zresztą jak - to pewnie czary-mary. ;) I się zakochałam w Twoich słowach, w opisie, w Twojej wrażliwości. Nie mogę Ciebie zgubić na głębokich wodach blogowych, więc zacumowałam na stałe. :))
OdpowiedzUsuńUściski serdeczne
Ewa
Ewo, witaj! Piękny tytuł malowania marzeniami i takie urokliwe dzień dobry. W przypadki nie wierzę, choć to trafna nazwa na odnajdywanie się. Zacumuj proszę na tym skrawku oceanu, który tu powstał. Choć bywam w nim całym sercem, to nieraz czasu na umoczenie bosej stopy nie starcza. Więc tym bardziej mnie cieszy, że wciąż jeszcze zabłądzi, czy raczej odnajdzie się piękna dusza ♥
UsuńWierzę Ci Maryś, bo sama choć mam do jak najbardziej realnego morza zaledwie 20 minut, stóp w nim jakos nie mam czasu umoczyć. ;)) Ale cieszę się, że tu trafiłam i dziękuję za tak miłe powitanie! :))
UsuńDo poczytania....
Inspirujesz Maryś:)
OdpowiedzUsuńJak zwykle płyną od Ciebie słowa zaczarowane:) moja głowa też pełna pomysłów, a większość - w zasadzie to wstyd się przyznać - niezrealizowana.
Pięknego weekendu:)
Możemy się Anua zacząć licytować na ilość zaszufladkowanych pomysłów, które światła dziennego, realizacji nie ujrzały :)
UsuńAle przyjdzie taki moment, ze i Ty popłyniesz na głębokie wody swojego osobistego oceanu - tylko nigdy nie przestawaja w nie i w siebie wierzyć :) :) :)
Pięknej jesieni. Jesień swoją refleksyjnością pozwala nam się w wielu przepastnych zakamarkach odnaleźć :))))
Jak tu pięknie! Zaczarowałaś mnie choć jestem tu po raz pierwszy!
OdpowiedzUsuńWymalowujesz takimi literami na moim policzku bardzo szeroki i serdeczny uśmiech! :D
UsuńZapraszam, w każdej wolnej chwili jesteś tu blisko myślami i sprawia mi ogromna frajdę zaczarowywanie Was :)
faworyt to 2 od góry ! piękny kwiat
OdpowiedzUsuńZawsze czekam na niego, bo zakwita u progu lata i tak uśmiecha tym swoim dzwonnym kształtem i kobaltowym kolorem jak żaden chyba inny ;)
UsuńTeż zajrzałam, witam się bardzo ciepło i też zacumowuję do oglądania, czytania i inspiracji:)
OdpowiedzUsuńA wspaniale, radość w sercu ♥
UsuńI choć nie obiecam, że będę często - to staram się z wolnych chwil szczknąć ułamki do napisania :))
Uwielbiam twe słowa Maryś ;)
OdpowiedzUsuńNa serce miód ♥
UsuńThanks for every other fantastic post. Where else may anyone get that kind of information in such an ideal approach of writing? I've a presentation next week, and I am on the look for such information. gmail sign in
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńI've been surfing online more than three hours today, yet I never found any interesting article like yours. It is pretty worth enough for me. In my view, if all site owners and bloggers made good content as you did, the net will be much more useful than ever before. itunes login account
Hotel Rooms & Suites - Casino - Mapyro
OdpowiedzUsuńCompare rooms 통영 출장안마 and suites from over 500 hotels 남양주 출장안마 near Casino at Wyndham Las 포천 출장샵 Vegas. Find your 정읍 출장안마 way around the casino, find where everything is 동두천 출장마사지 located with