Od pierwszego wejrzenia

piątek, lutego 08, 2013



Prawie się nie znamy. Nie widziałyśmy się nigdy – tyle, co na zdjęciach. Ale fotografia ma to do siebie, że jednych lubi - innych mniej, że pokazuje zatrzymaną w czasie chwilę, której realnie ludzkie oko nawet nie dostrzega, a te fotografie to tylko ułamek jakiegoś obrazu. Ważnego obrazu, bo przecież wbrew słowom: „dobrze widzi się tylko sercem, najważniejsze niewidoczne jest dla oczu” – to właśnie oczy decydują o tym pierwszym wrażeniu. Znam ją oczami. Przyglądam się. Przyglądam się obrazom w lustrze liter, które potrafi niebywale komponować w zdania.  Lubię ten stan zamyślenia w jaki mnie wciska. Lubię te nieme wzruszenia, które odejmują słowa.
Ona mi je wielokrotnie daruje. Słowami maluje też swój autoportret,
i pewnie o tym nie wie, że to właśnie ten obraz ze słów, wywołał we mnie najwięcej poruszenia (mimo, że urody mogłaby pozazdrościć jej niejedna gwiazda – oczywiście mam na myśli te na niebie ;)



Ma też wielkie SERCE (ale o tym zabroniła mi napisać) i trzy córki Nadię, Zosię i Clarę – o nich pisze niewiele, tak jakby chroniła swój największy skarb, o sobie sama pisze: ”O kobiecie poszukującej odpowiedzi... w życiu
i codzienności, tej wielkiej i tej małej”. Zabiera mnie często w podróż ścieżkami swoich poszukiwań. Mam wtedy wrażenie, że znamy się od lat, że mówi do mnie. Prawie widzę jak gestykuluje - chociaż to tylko wyobrażenie.
Z tych moich wyobrażeń (dokarmionych fotografiami) powstał na jej życzenie całkiem pokaźny pakiet "na grzbiet" - czyli koszulki z portretami, Jej, córek i córek jej brata - tak Iwonka postanowiła obdarować swoich bliskich.

Nie sposób pisać o niej samej, bo chociaż z Julitką (przyjaciółką) - to odrębne byty, a jednak siostrzane i może One przyjaciółkami są, może. Ale dla mnie jak jedna dusza, która tańczy w dwóch ciałach.


Odwiedziła mnie dziś Kasia. Wirtualnie. Zaprosiła mnie do swojego świata. A w nim słowa takie, że można się w nich kąpać jak w ciepłym deszczu...
Zdanie jedno wyłuskałam, zobrazowałam i jakoś tak bardzo pasuje mi do dzisiejszego wpisu...





ŚWIAT - Iwonki
Świat przyjaciółki jej - Julitty
KASIA - której słowa zobrazowałam


Gorąco Was pozdrawiam znad śniegowych pierzyn!

☼ Maryś



p.s. Iwonko - dziękuję Ci ♥ za tę stumilową przygodę z malowaniem ;)

Zobacz też

150 Wasze i moje gadu-gadu

  1. Maryś, u Ciebie znów pięknie, znów słowa poruszają:) A te koszulki cudne wyszły, ale jakże mogłoby być inaczej..:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ludeczko - niskie ukłony przesyłam Tobie Słońce :)****

      Usuń
  2. Piękne! Mnie też się wydaje, że Iwonkę znam :) Ma to pióro takie, że się zdaje, jakby wraz z atramentem wlewała na papier swoje serce. Nawet jeśli pisze na klawiaturze, kto by się tam przejmował takimi pierdołami. Bo ona ma siłę po prostu!
    PS. Wy po prostu musicie się spotkać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda to i pięknie powiedziane! - że też ja nie wymyśliłam tego zdania (szlak!) :))))
      p.s. - tez tak myślę, znaczy dążę do tego, mam juz nawet świnkę skarbonkę na ten cel!

      Usuń
  3. Maryś Ty pędzlem malujesz i słowem tak pięknie, że najpierw czytam, potem czytam i czytam po raz nie wiem który ....One w tym jednym ciele a Ty wokół nich pląsasz ... i tak mi się maluje przed oczami obraz Wasz ... dziewcząt z piękną duszą, sercem wielkości "Zygmunta" i darem przekazywania emocji, wzruszeń ...i jak tu teraz spać spokojnie kiedy w głowie myśli się tłuką ... i taki mój żywot przy Waszym zwyczajny, mało barwny ... się zdaje ...szary chyba ... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szary! Ale Ty wiesz, że szarość zawiera w sobie całą biel i czerń tego świata! Wielobarwny bym powiedziała, wielokrotnie wzruszasz, nawet jak Ci się wydaje co innego Serce ♥

      Usuń
  4. http://www.onelittlehappiness.pl/8 lutego 2013 23:56

    oh Maryś:* ja tej Iwonce zazdroszczę wiesz,tych pięknych słów od Ciebie :* bo Ty skromna,jesteś taka kochana:*a ja o Tobie ma takie wyobrażenie,widzę Cię dziergająca pled ten niebieski,szyjąca sukienki...ale najbardziej to ja czuje dobroć Twego serca.
    A Iwonka cudowna :* i zgadzam się bo ja i Julitce i Iwonce najchętniej pod postami kopiuj-wklej dawała,dwa serca,dwa ciała,a jedna w nich dusza.
    p.s.kiedy ja mogę się wpisać w kalendarz?po koszulkę?z mordką moją lepiej nie:p ale z Marcysiową:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A myślałam, że się wpisałaś w kalendarz z "sercem", a Marcysiowa niech się lepiej ukształtuje za to jak chcesz M. zrobić niespodziankę - to może być dla Niego z Tobą hahaha
      Ale kalendarz pęka w szwach, więc napiszę jak się poluzuje, zanim popruje :))))))))

      Usuń
  5. Taki obraz mieć..to ja chę..taki na zawsze.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. NO WIEM, ale zdjęcia do mnie żadne nie przywędrowały :P
      Całusy :)****

      Usuń
  6. Marys- ty moje guru jesli chodzi o ujecie w slowa tego co w myslach pieknie sie maluje, o ujecie malunkiem tego co widza oczy... nie znam drugiej takiej jak TY!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beatko, śnieg nas zasypał - Tyś wróciła, a kawa na PERONIE stygnie hahahaha
      Niebawem, co? :))))))))

      Usuń
  7. http://www.onelittlehappiness.pl/9 lutego 2013 00:16

    i mi żdarło pół tekstu:/ -mam takie wyobrażenie-jak Ty o Iwonce,jak piszesz,jak malujesz,jak mądra i wspaniała jesteś Kobietą,silną,ale mam wrażenie że kruchą również,że łatwo Cię zranić,urazić,jak motyla który piękny,dopóki go ktoś w swoje łapska nie złapie i tarmosić nie zacznie,i widzę widzę...(dalej już chyba wsio jest)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to się "podzieliłaś" - czy ja wiem, czy krucha... Życie utwardza sporo w nas i może jednak twardsza niż się wydawało by... Hmmm

      Usuń
  8. Twój talent powala mnie za każdym razem, kiedy tu wchodzę. Jesteś niesamowita!

    OdpowiedzUsuń
  9. Maryś matko ja nie wiem co napisać nawet.. ja nic nie widzę teraz w tej chwili.. i nie wiem co napisać. no nie wiem! napiszę na maila.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! Poszłam na pocztę :)))))))))))

      Usuń
    2. Choc sie nie znacie, nie widzialyscie, to jestescie jak siostrzyczki... Nawet jesli tylko wirtualne:-) rzeklabym ze wiele was laczy.. wielkie serducha, malowanie swiata- slowem, pedzlem- kazda wedlug swojej potrzeby i zdolnosci, umiejetnosci.. jestescie niczym czarodziejki- niekoniecznie te z ksiezyca:-) czarujecie nas na swych blogach i oby jak najdluzej i jak najczesciej... Kochane jestescie i wielkie! Buziaki od malej hanki i pozdrowienia od nas:-)

      Usuń
    3. I Haneczkę od Nas uściskaj! Wiesz jakie to było malowanie cudowne, kiedy wiedziałam dlaczego tak się dzieje... Że mogę jej portret za to wielkie SERCE :)))))))
      Marzenko :)***

      Usuń
  10. A myślałam, ze w ten piątkowy wieczór już nic mnie nie zaskoczy:):):)
    Piękne słowa o Iwonce mojej i koszulki, które widziałam na żywo a jedną nawet na dumnej właścicielce:) ( Nadce;) i o mnie troszkę... I o Kasi, do której zajrzałam i już zostaję u niej na zawsze...
    Dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda, że w Kasi jest TAKI magnes... A Ona jeszcze poza pisaniem ma talent jeden, który odkryłam, a którym może się bardziej pochwali - bo zaczyna dopiero wiesz :))))))))))
      I o Tobie, no nie mogłam o Iwonce - bez Ciebie - no sama wiesz :)*********

      Usuń
  11. Maryś a Ty nie tylko pędzlem malujesz ale i słowem....pięknie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O patrz, muszę to kiedyś na jakiś obraz przenieść :))))))))))))))))
      Dziękuję :)****

      Usuń
  12. No i co? Wzruszyłam się i tyle...i napatrzeć się nie mogę...i naczytać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana... A One wszystkie urodę jakby Mamusi skradły i rozmnożyły przez pączkowanie :)))))

      Usuń
  13. Pięknie malujesz i pięknie piszesz....

    OdpowiedzUsuń
  14. Maryś Kochana pięknie malujesz...jestem jak zawsze oczarowana...i cudownie piszesz...cudownie... całusy!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Oj Marycha Marycha napisz kiedyś coś co jest nudne, mało ładnie i w ogóle - pewnie nawet byś nie umiała, bo wszytko co robisz i piszesz jest jakieś takie szczególne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, umiałabym a jakże! Musiałabym się postarać ciut - ale to wbrew "czarom" byłoby :))))))))))))))

      Usuń
  16. Tacy ludzie którzy w nas zostają, to jak spotkane na swojej drodze anioły...
    Mogłabym tak patrzeć i patrzeć na Twoje pędzlem tańcowanie, czytać i czytać i nigdy nie mieć dosyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A prawda, że to zdanie "ukradzione" Kasi piękne? No tak mnie wczoraj poruszyło Ono, tak wiesz, przykleiło się! :)))))))))

      Usuń
  17. Cudowne czary Twoje zawsze mnie zachwycaja:P*****

    OdpowiedzUsuń
  18. Wspaniałe rysunki, dziewczynki mają w sobie tyle radości, oczy się błyszczą,świetnie ujęłaś i podkreśliłaś naturalne piękno. Super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziewczynki faktycznie takie chochlikowe - niby uśmiech ładny, ale pod nim się kryje tyle ENERGII ;)))))))

      Usuń
  19. taaaa..faktycznie ...ja nawet jak pisze o katastrofie...to wychodzi komedia..ty piszesz o zwykłych sprawach...wychodzi poezja...a ja ostatnio myślałam ,czy nie poprosić cie o akwarelkę...portret...hmmmmm

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Qrko, musisz mi wybaczyć, że ja po prostu pękam ze śmiechu na te Twoje katastrofy - ale co ja poradzę! No co!!!! A akwarelą portretu to NIE UMIEM - te akwarele są bardziej takie "wydumane" wiesz... raczej "karykaturo/czy jak jej tam/portret" :)))))))))))))
      Ale to chyba po wiośnie, bo kalendarz nie mieści już moich osobistych planów, a czas nie chce być gumką od majtek - no nie chce zaparł się, twardziel ;)))

      Usuń
  20. Marys, cudnie!
    twój talent ( pędzelkowy i słowny) niezmiennie mnie oniesmiela...całuski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justynko, no przecież niejednego konia żeśmy "ukradły" - gdzie tam onieśmiela, no proszę Cię!!!
      CAŁUSY na kilometry!!!!!!!

      Usuń
  21. Maryś urzekłaś mnie tymi koszulkami, są naprawdę wyjątkowe, chciałabym widzieć miny dziewczynek, gdy pierwszy raz zobaczyły swoje prezenty:))) Pięknie piszesz...
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwierz, że ja tez bym chciała, ale ONE daleko, daleko :)))))))
      Dziękuję za miłe słowa. Kłaniam się w pas :)))))))

      Usuń
  22. łał! ależ talent, umiesz uchwycić cudownie podobieństwo-podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha - no tego nigdy nie wiem, czy się udaje, zawsze mam te OPORY ;))))))

      Usuń
  23. Piękne te wszystkie "Wasze" dziewczyny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Malować takie "Kwiatuszki" to czysta przyjemność :)))))

      Usuń
  24. I czytać co spod Twego pióra zostaje i malowanie oglądać Twoje jest przyjemnością wielką. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dominiko ♥♥♥
      zawstydziwszy się... zarumieniwszy... idę zrobić kawkę ;))))

      Usuń
  25. Zachwycam się ogromnie zawsze

    OdpowiedzUsuń
  26. jak zawsze zachwycasz przeogromnie...a ja natycham się Twoją Sztuką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mówisz mi to i mówisz, a ja znów to samo mówię Tobie i tak wzajemnie sobie mówimy, może wreszcie sobie to wygarniemy "fej tu fejs" :))))

      Usuń
  27. Pięknie piszesz i tworzysz:)Będę się do Ciebie uśmiechać najpiękniej jak potrafię:)bo też mam dwie piękne córki, artystki. Byłaby piękna niespodzianka. Co Ty na to , Maryś?????? Jakoś dzisiaj tu dużo "pięknych" słów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysiu pospieszyłam na maila - już wszystko wiesz ;)***

      Usuń
  28. Pięknie malujesz, przelewasz to na koszulki i obdarowywujesz swoim talentem innych . Super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zarumieniwszy się nie wiem, co odpowiedzieć ;)))))))))))

      Usuń
  29. Super koszulki! Ja właśnie też zabieram się za przygotowanie takich koszulek dla siebie i mojego chłopaka na Walentynki, ale kupiłam flamastry do malowania na tkaninach, bo jednak farb się obawiałam, bo nie umiem za bardzo :) Szkoda że nie będę mogła ich pokazać na blogu (i pochwalić się), bo tekst taki bardzo osobisty i taki "nasz" będzie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uleńko, M. sie czasem śmieje ze mnie "czemu nie pokażesz wszystkich koszulek i tej JENDEJ" - hahaha - no nie pokażę jest tylko dla nas ;)))))))))

      Usuń
  30. Niesamowite prezenty, a Ty jak zwykle niesamowicie pięknie zrealizowałaś ten pomysł!
    Udanego weekendu i pozdrawiam,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  31. ach, z zapartym tchem obejrzałam:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Pięknie, zachwycająco i wzruszająco...jak zawsze:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Pięknie namalowane i zobrazowane! Jak zawsze, wychodzę uśmiechnięta i wzruszona...

    OdpowiedzUsuń
  34. Uczta dla moich oczu , coś niebywale pięknego , wzruszającego...
    Ściskam:*

    OdpowiedzUsuń
  35. Jak ja lubię tu do Ciebie zaglądać i wracać....i taki mi spokój na serce spływa i myśli moje rozbiegane wycisza....i te rysunki Twoje piękne, i mam wrażenie, że te oczy patrzą na mnie:)...
    są takie blogi, które jak wpadną w moje oko, to czytam "od deski do deski"...
    a Iwonka....jak tylko dorwałam jej bloga, to przesiedziałam cały wieczór, wiele postów wzruszyło mnie i łezka mi się w oku zakręciła....i że serce ma wielkie to pisać nie trzeba, bo to się wyłania....
    i Twoje serce widać wielkie....na tych rysunkach wszystkich, te oczy właśnie zawsze wydaja mi się takie "żywe" przenikliwe, ale łagodne, wzruszające...napatrzeć się nie mogę i wracam i patrzę sobie ...
    ściskam Cię cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przypomniałam sobie swoje pierwsze studia rysunkowe... Dniami, godzinami potrafiłam malować, rysować oczy - i wtedy i dziś wydawały mi się zwierciadłem duszy, ale oddać w ilustracji ich przenikliwość, że potrafię... - to chyba wymarzony komplement!
      Dziękuję...
      :)***

      Usuń
  36. o ile blog Iwony i Julitty znam, o tyle Kasi nie! dziękuję za prezent, kolejne stada słów do przeczytania :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ufff - to dobrze, że Kasia dopiero zaczyna, bo bym miała na sumieniu, że Cie wciągam w dobre pisanie (ona tak od serca...)
      :))))

      Usuń
  37. Człowiek zawsze się tu u Ciebie musi zatrzymać, zadumać, pomyśleć... I dobrze - mnie akurat tego trzeba w tym wszechobecnym pędzie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, to bardzo miłe jak tak piszesz - nawet nie wiesz jak bardzo (albo wiesz...!) ♥

      Usuń
  38. Zachwycam się i zachwycam :)
    Dziewczyny jak żywe :) Niesamowite!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A do tego jakie piękne, co wcale nie było ułatwieniem, bo jak się wpatrywałam w te urocze fotografie - to strach mnie wielokrotnie oblatywał - czy podołam hahaha

      Usuń
  39. W tłumie zachwytów i Ja swój zachwyt chciałam wyrazić,ale przecież wiesz.Zachwycam się bezustannie!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iguś, a Ty sie wstrzelasz właśnie w chwili w której mi się COŚ dobrze kończy... No i taka już jestem podekscytowana...... Achhhhhh

      Usuń
  40. Ech, cuda Maryś! Cuda!:)Kobitki piękniejsze niż na zdjęciu, bo sercem malowane:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana. Tylu portretów PIĘKNYCH dziewcząt to nie malowałam na raz nigdy - aż mi się w oczach przewracało ;))))))

      Usuń
  41. lubię Cię odwiedzać...często przycupnę poczytam, pozachwycam się ...Cudne rzeczy tworzysz...CZARUJESZ:)pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  42. Ależ piękne te koszulki... ale jak spod Twoich rąk, to przecież inne być nie mogły :))

    OdpowiedzUsuń
  43. gratuluję wspaniałej znajomości i zachwycających koszulek!

    OdpowiedzUsuń
  44. Koszulki cudowne:) jak zwykle jestem ich fanką:)
    A co do przyjaźni wirtualnych to myślę, że są równie ważne jak te w realu:)
    Ściskam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, ja bardzo cenię prawdziwy uśmiech, gest, reakcję na słowa, słuchanie z dźwiękiem i staram się w miarę możliwości zamieniać te znajomości w realne - to niezwykłe spotkania SĄ!
      Literami nie da się tyle opowiedzieć, co gestem. A gest niejeden starcza za tysiąc słów ;)))))))))
      Ściskam fankę i dziękuję ♥

      Usuń
  45. A ja patrzę i czytam i znowu patrzę i podziwiam Twój talent

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzeno, no wzruszam się takimi słowami "okrutnie". Łaskoczą uroczo! Dziękuję :))))

      Usuń
  46. Maryś!
    Jak Ty pięknie te chwile łapiesz...:)
    Każdy Kto Twoja kreską namalowany to taki łagodny, ciepły i szlachetny....:)
    A takie koszulki, to marzenie:)
    Przytulam cieplutko!:)
    Ola♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu! No jak napiszesz - to poliki mam KRASNE, wyglądam jakbym spłonęła ;))))))
      Palisz mnie tymi komplementami jak piecyk hihihi
      Ściskam cieplutko!

      Usuń
  47. ale cudnie! i słowa i portrety, wszystko razem i z osobna... :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Piękna Mama i piękne córeczki, a w twojej kresce jestem zakochana od pierwszego wejrzenia...

    OdpowiedzUsuń
  49. Patrzę i myślę, że cudowne te oczy, głęboko przedstawione... Są tak realne!

    Jeden z blogów śledzę od niedawna a na inne zaraz się wybiorę...

    I myślę czy jednych takich moich oczek kochanych nie zamówić u Ciebie :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Junior ma tak przenikliwe spojrzenie, że malować go to czysta przyjemność :)
      Ale jak z zamówieniem podarujesz mi CZAS, wolny, swobodny hahaha - to ja się piszę na takie zmalowanie ;)

      Usuń
  50. Marys...... ..... ...... po prostu brak slow.....
    Jestes fantastyczna... Mamma Mia w tej chwili to za malo.... ;)
    I ja bym sie chciala zapisac do Twojego opaslego, wypchanego po brzegi kalendarza....Po pierwsze to wdzianko ♥ po drugie - taka koszulka z portretem ♥ po trzecie kolejna Ruda- tym razem Czarnulka ( upatrzylam sobie ta z przedostatniego posta) ♥ po czwarte - wlasnie sie zorientowalam, ze moja lista jest mega dluga...
    *♥*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach wiem - ale są tylko 3 kolory :)
      Koszulka, o Matko!
      I do kolekcji akwarela - no to się robi worek niespodzianek. Agaphcia - serduszko mi zakwita ;)))))))
      No listę wypasłaś :)))))))))))
      Całuję :)***********

      Usuń
  51. Maryś, u Ciebie zawsze można unieść się w chmurkach dobrych myśli ;), koszulki są cudne, aż bałabym się je nosić ;)
    a cytat taki bardzo do Ciebie adekwatny ;)
    dobrego tygodnia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że już kiedyś usłyszałam, że ktoś miał ochotę w ramkę oprawić ;) Ale nie, nie - do noszenia jak najbardziej! Zresztą w domu/rodzinie po prostu noszą i noszą.
      A cytat mnie ujął jakoś tak za serce, bo bliski moim przemyśleniom, poczuciu...
      Dobrego JO ♥

      Usuń
  52. Oj Maryś pięknie opowiedziane , napisane , namalowane :)) podziwiam z rodziawioną ,ze tak brzydko napisze gębą ;p
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  53. Maryś, pięknie wszystko ujęłaś w słowa.
    A dziewczyny? brak mi słów...Cudownie przedstawione.
    Masz WIELKI TALENT. Uwielbiam obrazy malowane cienką kreską.
    A koszulki? Wspaniałe. Czy inne mogły wyjść spod Twoich rąk?
    Miłego tygodnia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łucjo Droga - dziękuję :))))
      A dziewczynki i Mama urody niezwykłej - malowanie to czysta przyjemność, ale też taki lęk - czy się uda... I niepokój, twórczy i niezadowolenie, bo zawsze można to lepiej ująć, i czy na pewno... Echhh
      Dobrego tygodnia Słońce

      Usuń
  54. Zdecydowanie uwielbiam zatapiać się w słowach Iwonki, w jej tekstach co tak pięknie między słowami lawirują i zawsze w niesamowitą podróż mnie zabierają...
    I ja też trochę tak właśnie Iwonkę i Julitkę jak jedną duszę widzę, cudowna jest ta ich przyjaźń:)

    OdpowiedzUsuń
  55. Codziennie po kilka razy oglądam Twojego posta (z poprzednimi bywało dokładnie tak samo) i nie zostawiam komentarza, bo wszystko co chciałabym napisać wydaje się tak banalne w słowach, że tylko zachwycam się oczami i duszą...
    Dokładnie w tych momentach mogłabym przytoczyć Twój poprzedni wpis "bez porównania" i oczywiście nie przyrównuję się do Ciebie (bo oj daleko mnie do takich dzieł), ale zazdroszczę... tak, zazdroszczę, takiej ręki, takiego zmysłu i doskonałości w stawianiu kresek (oczywiście moja zazdrość jest pozytywna i nic ze złośliwością nie ma wspólnego).
    Wybacz kiedy nie pozostawiam komentarza, ale jeśli mam napisać coś... to wolę nie pisać wcale :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam to uczucie, oj znam - może to się wyda dziwne, ale po skończonej pracy zawsze czuję taki rodzaj "niedostatku- niezadowolenia", że mogłam LEPIEJ, inaczej, że jeszcze dwie kreski więcej, trzy mniej i może byłoby lepsze... A kiedy widzę prace, które mnie chwytają za serce to czasem aż zaniemówię z wrażenia, bo siebie trudno docenić. Siebie to się krytykuje, stawia do pionu. Jak to dziewczyny powiedziały, że zawsze dalej widac lepiej :)))))))
      Nic do wybaczenia nie mam Kochana. Cieszę się, że napisałaś ♥
      Bardzo!

      Usuń
  56. świetne koszulki,cienka jednolita kreska lubię:) a chętnie poczytam co piszą inni:0 pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  57. Maryś zapatrzyłam się, te koszulki są piękne :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak samo jak modelki :)

      Usuń
    2. Modelki BAJKA, każdy malarz mógłby pozazdrościć takich modelek :))))
      Dziękuję Ci Kochana!

      Usuń
  58. Jak tu pięknie u Ciebie Marysiu, już jestem Twoją fanką... zostaję, by nastrajać się na dobre nutki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze mnie poruszają takie pierwsze wizyty. Rozgość się proszę, zapraszam i będę nastrajać ile sił pod pędzlem, kredkami i literkami :)))))

      Usuń
  59. O rany, Maryś, jak pięknie...

    OdpowiedzUsuń
  60. Napatrzyć się nie mogę, serce i duszę cieszy...
    Też tak chciałabym, choćby spróbować. Jaką farbę kupić? Nie rysowałam już od lat, ale tego podobno się nie zapomina?
    Może spróbuję, kiedy tu zaglądam od razu mam ochotę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To koniecznie - ja stosuję farby fevicryl - one są polskiej produkcji - koszt słoiczka około 5 zł - BARDZO wydajny, na allegro można kupić. Utrwala się je po 24h od wyschnięcia żelazkiem i można prasować "po farbie" wtedy lepiej się "wciska" w strukturę tkanin. Producent zaleca pranie w 40* - ja piorę w 60* i od lat moi Panowie noszą ;)))))

      Usuń
    2. Dziękuję! Kupiłam i narysowałam !!!!!!!!!
      Zabawa przecudna, a córa szczęśliwa (zamówienia w klasie rosną).
      Dziękuję za odwagę :) i pomysł.
      Wszystkiego dobrego życzę, mnie już jest dobrze kiedy tutaj "luknę"....;)

      Usuń
    3. Jeśli kiedykolwiek bym zwątpiła, czy prowadzenie tego bloga ma SENS - to wrócę do tego komentarza do Pani/Twoich słów... Jest mi przemiło! ♥
      I ta przygoda z malowaniem odżywa... Cudownie. trzymam kciuki za PASJĘ!

      Usuń
  61. Słońce, wyłapujesz z nas to co piekne :-)dzieki wielkie

    OdpowiedzUsuń
  62. Jaaaaaaa, poległam... Koszulki to istny czad!!!!! A cytat jakże prawdziwy:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaaaa poległam, myślałam, że nie dam rady :))))
      Że do kosza, a rozmiar przez ocean - więc się jak osika trzęsłam ze strachu :)))))

      Usuń
  63. Podziwiam po prostu! Cudne, Zdolniacho;)

    OdpowiedzUsuń
  64. Witam. Zapraszam na bombonierkową zabawę. Pozdrawiam serdecznie :)
    http://beatybombonierka.blogspot.com/2013/02/dam-drapaka.html

    OdpowiedzUsuń
  65. Alez to jest cuuuuuudowne ? Gratulacje :-)

    OdpowiedzUsuń
  66. Maryś masz rację świat Iwonki jest niesamowity, zawsze mnie wzrusza i zamyśla, z resztą tak jak i Twój.
    Niesamowicie zdolna z Ciebie bestia:)))Koszulki piekne:)
    Dziękuję za słowa u mnie zostawione, ja u Ciebie zawsze tak niepewnie ślad zostawiam..
    buziaki ślę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wierzę, że ten początek nic jeszcze nie przesądza, wiesz... Wierzę w to mocno! ♥
      Dziękuję :)***

      Usuń
  67. Świat Iwonki poznałam niedawno dzięki Julicie tak jak kiedyś Twój świat dzięki Foggi.Ile to ciekawych ludzi można poznać dzięki komuś... Piękne koszulki ,chciałabym tak pięknie malować:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, a ja je obie poznałam dzięki Julii ;)))
      I to jest niezwykłe jak się ta pajęczynka poznania przeplata!
      Serdeczności

      Usuń
    2. Taak... wszystko się jakoś tak układa... a świat malutki... malutki jak ziarenko piasku...
      Piękne koszulki...
      Sama chciałabym taką mieć ;-)))

      Usuń
  68. Ach... te koszulki... Cudności...
    Uściski ciepłe posyłam! :)

    OdpowiedzUsuń
  69. wciąż się zachwycam:)Maryś, ale Ty zdolna jesteś:)piękne grafiki:)

    OdpowiedzUsuń
  70. Pięknie napisane... a te rysunki,przepiękne wręcz.. mieć taką koszulkę,lub chociąż obraz na świanie z wizerunkiem swojego dziecka.. boskie!!! i do znudzenia będę pisać,ze Ci tego talentu zazdroszczę :)
    czekam na nowe wpisy :)

    OdpowiedzUsuń
  71. Pięknie piszesz i pięknie, malujesz. Cudowne rzeczy tworzysz, tak pełne serca i magii i takiej cudownej lekkości. Czarujesz! :)

    OdpowiedzUsuń

Subscribe