Bella ITALIA - zabawy blogowe :)

środa, czerwca 20, 2012

 
Wakacyjnie, to zabawa od YSTIN

Zaprosiła mnie bowiem do krainy wspomnień, która koloruje deszczowe i szare dni początków lata! W tym okradzionym czasookresie trudno mi było wybrać i opisać,
i zabrać się do opisania... Ale myślami byłam w wielu miejscach, które mnie fascynują! Wakacyjne mazurskie lasy i jeziora. Szum wiatru na żaglach, zapach ogniska, mokre wszystko po wywrotce w kajaku.... Nieskończenie długie spacery brzegiem morza przed siebie, siedzenie na skarpie klifowego wybrzeża w Jastrzębiej, namiot... Górskie wędrówki, zbieranie ametystów w Stroniach... Wiejskie chaty "kurne" malowane okiennice, podlaskie małe pagórki i morze krów pasących się na łąkach zalanych zbożem, makami i bławatkami... 


A wreszcie kilka zrealizowanych "wypadów" do marzeń z młodości...  Tu - Bella ITALIA

To jej poświęcam dziś małą chwilkę i Was zapraszam :)

Pompeje, Rzym, widoki...

Za mną wybrzeże AMALFITAŃSKIE, Capri, Zapomniane Trophea...

Niezwykłe wzgórze Monte Cassino...

Taką podróż zalaną słońcem, złożoną z tygodnia leniwego wypoczywania na obcasie włoskiego buta, połączoną z tygodniem zwiedzania, Rzymu, Neapolu, Pompei, Amalfitańskiego wybrzeża, Paestum, Monte Cassino... Wypełnioną zapachami świeżych pomidorów, pasty i peperoncino, prostych, esencjonalnych dań włoskiej kuchni i LODÓW (mniam!), z porankami zatopionymi pyszną kawą, wieczorami tętniącymi radością rozkrzyczanych Włochów i urokiem naprawdę niezwykłej CALABRII sobie czas temu jakiś odbyliśmy. Wspomnienia takich podróży jak lawa Wezuwisza wciąż gorące, i choć są to miejsca, do których się chce wracać, to jest jeszcze TYLE do zobaczenia :)
I chciałabym napisać o tym więcej, i dużo, ale kiedy przeglądam zdjęcia, zatapiam się i cichnę, bo mam w uszach śpiew cykad i na grzbiecie radość z promyków słońca :)))
Życzę Wam udanych podróży i realizowania MARZEŃ - niniejszym!
Tu wplatam intencję za zdrowie stopy pewnej uroczej kobietki, zaczarowałam i mam nadzieję, do końca tygodnia minie :)))


I żeby zabawy blogowe i część zaległości uzupełniać drobnymi kroczkami...

Wywołana do tablicy przez CZTERY BABKI jednocześnie odpowiadam
Aneczce
  1. Śpiew ptaków czy zapach kwiatów? -------> NIE ODMÓWIĘ SOBIE PRZYJEMNOŚCI OBU
  2. Góry czy morze? ---------------------------> MORZE
  3. Jabłko czy gruszka? ------------------------> JABŁKO
  4. Kropeczki czy krateczki? ------------------> KROPECZKI
  5. Paluszki z sezamem czy z solą? -------------> NUTELLA, RAFAELLO, AFTER EITH?
  6. Serial czy film? -----------------------------> FILM
  7. Adidasy czy szpilki? -----------------------> SZPILKI I TRAMPKI
  8. Moda czy swoboda? ----------------------> MODNA SWOBODA/SWOBODNA MODA
  9. Poranki czy wieczory? ---------------------> NOCE I DNIE, wszystko...
  10. Lody cieple czy zimne? --------------------> ZIMNE - innych nawet nie znam ;)))
  11. Romantyczna czy rozważna? ---------------> ROMANTYCZNA

WEIDDINGFAIRY

  1. BALERINKI czy SZPILKI ------------------------------->niezmiennie SZPILKI i TRAMPKI
  2. RODZYNKI czy ORZECHY ----------------------------> ORZECHY
  3. DREWNO czy KAMIEŃ  -------------------------------> I TO I TO
  4. SPODNIE czy SUKIENKA ------------------------------> SUKIENKA
  5. NIEBIESKI czy ZIELONY ------------------------------> N I E B I E S K I ♥
  6. WAKACJE NAD MORZEM CZY W GÓRACH ---------> MORZE
  7. CZOSNEK czy CEBULA -------------------------------> CZOSNEK
  8. SPACER czy ROWER ----------------------------------> ROWER
  9. DANIE Z MIĘSEM czy WEGETERIAŃSKIE ------------> OWOCE hahaha
  10. LAMPION czy ŚWIECZNIK  ---------------------------> PARAWAN ze ŚWIATEŁKAMI
  11. BRANSOLETKA czy KOLCZYKI -----------------------> KOLCZYKI


  1. Rower czy samochód? ------------------------------> ROWER
  2. Komputer czy telewizor? ---------------------------> KOMPUTER
  3. Zakupy, czy DIY? -----------------------------------> oczywiście DIY
  4. Spaghetti czy lasagne? ------------------------------> PASTA :)
  5. Wanilia czy czekolada? -----------------------------> CZEKOLADA Z ORZECHAMI
  6. Ogród czy łąka? -------------------------------------> ŁĄKA
  7. Firanki czy zasłonki? --------------------------------> PUSTE OKNA!
  8. Kawa z mlekiem czy bez? --------------------------> DUŻO MLEKA W KAWIE :)
  9. Upał czy mróz? --------------------------------------> U P A Ł, ocean UPAŁÓW
  10. Krowa czy byk? ------------------------------------> KURA
  11. Ogień czy woda? -----------------------------------> WODA

oraz ANNIE
  1. Na pralce czy pod jabłonią?
  2. Wykrzyknik czy znak zapytnia?
  3. Facebook czy pomidorowa?
  4. Słońce czy deszcz?
  5. Bethoven czy Metallica?
  6. Krecik czy Reksio?
  7. Freud czy Budda?
  8. Być czy mieć?
  9. Rzym czy Paryż?
  10. Powoli czy szybko?

    Przewrotnie :)

    Na stole bez krzyku stała zupa pomidorowa. Słońce zaszło za chmury patrząc na te nieudane maskotki, zatęskniło za sonatą księżycową, przy której Makowa Panienka skakała wzrokiem po literkach zapisanych piórem Junga. O tak, jest najszczęśliwszą, niespiesznie, cierpliwie dniącą dni istotą... A działo się to na Montmartre...
    Nie powiem kiedy, nie podam dalej, bo musiałabym 44 osoby obdarować, i wróciłoby jak bumerang do tych, co odpowiadali :)))

    Dziękuję za kilka po drodze walki z czasem wyróżnień i upominków, które listonosz uroczyście i obficie mi donosił, sesje rozpoczęte. Post "dziękczynny" w zamówieniu u fotografa, który ma zakończenie roku i bardzo się spina, żeby było DOBRZE :)))

    Tymczasem cieplutko Was pozdrawiam. Jeśli do kogoś orzeł nie doszedł, lub zaginął komentarz, bo to ostatnio norma na blogerze - krzyczcie na poczcie, wołajcie, dopominajcie się ♥

    Serdeczności
    ☼ Maryś


    p.s. Zapomniałam do WAKACYJNYCH wspomnień zaprosić... GAPA!!! A taką miałam myśl (Czasubrak mnie zaatakował i uderzył w głowę! Potem zasnęłam i nic nie pamiętam...)
     

    Zapiski SAGITTY
    Susannę, co szyje
    Paulinę z Groszkowa

    Dudqa z Papier machowo...
    Agi z Agilionu :) 


    Kochane, pytań Wam nie zadam, ale na te co ja odpowiedziała, też możecie hihihi

Zobacz też

78 Wasze i moje gadu-gadu

  1. Szalona Marys ciesze sie, ze znalazlas wobec tego chwilke coby udzielic nam upragnionych odpowiedzi ;)))))))
    Dzieki:)
    Piekne wspomnienia i kurcze wstyd sie przyznac (a moze wcale nie) ze ja we Wloszech nie bylam NIGDY:) Solennie sobie obiecuje kiedys to nadrobic:)

    Tymczasem dobranocka:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz ile ja musiałam czekać na zrealizowanie tej podróży... Yyyy (nie pytaj) hihihi
      Marz, wierz, realizuj - to było dodane dla polecenia, bo Włochy są cudownym krajem do zwiedzania, wypoczywania, ładowania akumulatorków i PODZIWIANIA :)))
      Smaczne, no zmobilizowałyście mnie 4 na raz!

      Usuń
  2. Świetny post - extra napisany :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zazdroszę tej wyprawy, a najbardziej zobaczenia i pomacania Pompei ... o kuchni nie wspomnę .... szybko przebiegłam wzrokiem po opisie żeby jeszcze bardziej nie zazdrościć bo uwielbiam te smaki :P

    Odpowiedzi na pytania boskie, chichrałam się co chwilę a przy lodach posmarkałam ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że Monte Cassino (po którym się nie spodziewałam...) zrobiło na mnie wrażenie największe? Pompeje zdecydowanie mniej, ale ja miałam wszystko w takiej szybko aplikowanej pigułce... W każdy dzień tygodnia COŚ :))) Chcesz chusteczkę? hihihi
      Buziaki!

      Usuń
  4. Superowy post, zmobilizowała sie Maryś wywołana do tablicy.. Kurą mnie rozbiłaś... i tym oceanem upałów... Zabieraj to słońce!!!! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oddawaj mi słońce! ;))) Ja wezmę każdy promyczek, no powiem, że mnie postawiłyście pod ścianą wszystkie na raz :))))))))))
      A bo ja kury uwielbiam i mieć chcę BARDZO!!!

      Usuń
  5. Zazdroszczę podróży..ale tak pozytywnie... kiedyś nadrobię... pojadę to tu tam...a puki co napawam się Twoją opowieścią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aneczko, jak ja o niej marzyłam ;))) No i wiem, że jak się czegoś bardzo chce i w to wierzy, to czas/życie nam daje prezenty!!! Trzymam kciuki za Twoje marzenia ;)))

      Usuń
  6. Jejku, śliczna wróżko Ty moja błękitna, ależ będę miała lazurowe sny :DDD
    i kury będą mniedo nich kooo kooo ko...łysać ;)))
    (lubię jak one tak na mnie jednym oczkiem łypią, potem konsultują drugim, i znów pierwszym, bo może się coś zmieniło) :)))
    Uściskuję Cię niewypowiedzianie:DDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kur to ja Ci zazdroszczę :))) A właściwie nie tak ich samych, co JAJ :)))
      Odwzajemniam z braku słów :)************

      Usuń
  7. Fantastyczny post Maryś :)... i to na początek pracowitego dnia...:)Rozmarzyłam się...zasmakowałam past, kawy i lodów ;) nie byłam w Neapolu i na Montmartre (!) - ale ciągle to moje marzenie nr 1 wiem że kiedyś się spełni... Pozdrawiam z zachmurzonych jezior :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spełni się! Jak wierzysz i nie przestajesz - to sama zobaczysz ;))) Jak zwątpisz pisz, ja Cię podtrzymam w duchu wiary :))))))))))))
      Jeziora pozdrów ode mnie!!!

      Usuń
  8. Maryś ! Ty to masz piękne życie ;) Ciesze się, że Twoje wspomnienia są tak bajeczne , tak barwne i tak nasycone ! Świat jest piękny w każdym nawet najdrobniejszym szczególe wszak szkopuł w tym czy potrafimy to piękno dostrzec ;) Ty potrafisz i bardzo dobrze bo na pewno częściej się uśmiechasz niż dąsasz ;) Śliczne zdjęcia i wspomnienia dziękuje , że się podzieliłaś ;) Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napiszę tak: bardzo staram się kiedy mam siłę, żeby umieć cieszyć się CHWILAMI, wspominać i marzyć, jeść dzień jak świeżą bułeczkę, nawet jak to "chleb ze smalcem"
      Warto jest się starać i marzyć, to wiem NA PEWNO ♥♥♥
      Uśmiechać się też się staram, a jak nie daję rady to język pokazuję i na przekór :))))
      Uściski Kropeczko!

      Usuń
  9. Szalona jak zawsze i pełna życia ,Tak życie masz piękne i oto chodzi bo to my mamy wpływ na swój los Pięknie nim kierujesz ,pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie będę dementować :))) hihihi
      Staram się - warto :)))))
      Serdeczności!

      Usuń
  10. A wiesz że togo się spodziewałam...szalone i nieprzewidywalne odpowiedzi;))) I TAK MA BYĆ;)
    Kochana wspomnienia masz prze, prze....do pozazdroszczenia, bo ja pokicomogę palcem na mapie podąrzyc w rejonych twoich wycieczek;)) ale nic straconego, prawda?!!
    Cudownego dnia;****

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. NIC STRACONEGO - zanim wyruszyłam w podróże palec po mapie jeździł nieustannie :))))
      Zaszalałam, bo takie pytania były radosne :))))
      hihihi
      Justynko ;)***

      Usuń
  11. Dziękuję za porcję uśmiechu z rana. O, i nawet wyszło słońce :)) Ja wołam o Twój adres, Maryś, bo mi się zapodział :) Serdeczności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba przeszło od nas - całą noc burza z piorunami, teraz deszczowo :))))
      Wołasz, o rety - to śmigam na pocztę :)))
      Cała przyjemność w dekorowaniu Twoich poranków po mojej stronie!!!

      Usuń
    2. No to czekam - bo mi tu coś ewidentnie chce pofrunąć do Ciebie :)

      Usuń
  12. śliczne zdjecia ... sama kiedyś musze się z rodzinką wybrac do włoch ... pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, oni kochają dzieci - tam jest dla rodzin z dziećmi RAJ ;))))
      Serdeczności Pandzioszko ♥

      Usuń
  13. Ojejku Maryś!!!!
    Wywołałaś najcudowniejsze wspomnienia : Bella Italia.
    Marzę by powróci tam po raz kolejny i kolejny...Tylko tam cudownie pachnie bazylia, tymianek i rozmaryn...
    Tylko tam jest najlepsza kawa espresso i loooooody. Na sama myśl język już mi się zwija w trąbkę.
    Muszę wspomnieć o cudownie pachnących pomidorach, doskonałym prosciutto, i słodzonym białym Chianti...
    Nie chcę przywoływać miast muzeów, starych opactw, najpiękniejszych zatok i raf koralowych...
    Twoje zdjęcia to cudowności, które przywołują czar wspomnień.
    Za najpiękniejsze komentarze, ślę ci moc gorących buziaków...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak, tak... Teraz ja się odwzajemniłam, za te Twoje dary :)))
      Ja ominęłam sztukę, ale stałam przed Caravaggio... Widziałam pietę M.A. - płakałam ze szczęścia... Nie ma tu zdjęć jak stoję przy obrazach i ryczę, bo to co widziałam w albumach i na reprodukcjach mogłam na własne oczy... Ty wiesz jakie to uczucie!!!
      Ja Tobie Łucjo również :)*****

      Usuń
  14. Och Maryś, tak pięknie tę Italię pokazałaś i opisałaś:)Uwielbiam zwiedzać, wiec tym bardziej się zachwycam:)
    A odpowiedzi mnie rozbawiły, ale ...nawet nie wiesz w ilu miejscach odpowiedziałabym tak samo;)
    Serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak czułam :))) Te pytania i odpowiedzi mnie też bawiły jak pisałam, uśmiech przyklejony do policzków! :))) Włochy polecam, polecam i polecam, i ja tylko widziałam maleńkie skraweczki, a jeszcze północ, Umbria, Sycylia (ponoć MAGICZNA), Toskania... Ślinię się na samą myśl :))))

      Usuń
  15. Te fotki i opisy, to miód na moje skołatane serducho... Dzięki Ci Maryś! Tego mi było trzeba :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magotko :)***
      Jak ja się Twoją Toskanią cieszyłam, teraz wiesz czemu... :)))))))))
      Ściskam ♥

      Usuń
  16. och Włochy to ja też kocham...może dlatego tak lubię tez buty...i nawet wybieram się w sobotę do restauracji takiego Włocha...facet na mega zadupiu otworzył włoską restaurację która jest genialna!!! i sprowadza z Włoch różne bajery...i ten taras i łąka za barierką i mega słońce...i ten Włoch hihi :)
    KRAKOWSKIE trampki :) hhihihihihi
    humor mi się poprawił :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to jest opactwo na Monte Cassino panuje tam atmosfera MAGICZNA... Jak się wjeżdża na wzgórze stromą serpentyną drogi, to się ma serce i duszę na ramieniu (a wiesz jacy są włoscy kierowcy...)
      Jak przyjadę musisz mnie do tego Włocha zaprowadzić, buty też MA?
      Krakowskie trampki noszą się REWELACYJNIE, a druga sprawa, że wywołują wspomnienia! :)))
      Nawet nie wiesz jakie :)***

      Usuń
    2. Lola, czy możesz podać , gdzie ta restauracja jest? Zastanawiam się, czy nie na sąsiedzkim osiedlu;)

      Usuń
  17. ... i zatopić się marzeniach. Fajnie jest tak trochę o Tobie poczytać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I nie przestawać MARZYĆ z wiarą, że się zrealizuje! Polecam Kasiu ♥♥♥
      Uściski!

      Usuń
    2. marzę ... Dziękuje za zaproszenie do zabawy muszę poszperać w starych fotografiach :)

      Usuń
    3. To jest fajne! :))) Ja tak tez zrobiłam :))) Chciałam jeszcze z dzieciństwa z wakacji u Babci, ale już siły skanować nie miałam!

      Usuń
  18. Włochy to moja ukochana kraina, do której jeszcze osobiście nie zawitałam, ale ciagle o tym marzę i mam nadzieję, że marzenie to zrealizuję (prędzej czy później) :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Maryś, oj Maryś.....:)
    Pięknie pokazałaś Włochy, do których marzmy od dawna żeby się wybrać...czy prędzej, czy późnie;)
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie, właściwie gdybym miała pokazać, i opisać wrażenia, to by mi zajęło pół tego, co mam na blogu :))) I to tak w wielkim skrócie, ale warto, warto, warto.
      Całusy :)***

      Usuń
  20. A bella Italia. Rozumiem Cię.Aż zapachniało wakacjami. Ja uwielbiam ten stan- bycia w podróży, bo to jest takie jakby życie poza kontekstem.I takie megaintensywne przeżycia. Przynajmniej ja tak mam.
    Dzięki za te widoki i smaki. Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, ale jest drugi stan, który uwielbiam "powroty do domu" - to jest niesamowite, kiedy pełna wrażeń otwierasz drzwi i jesteś u siebie, we własnej pościeli śnisz sny przeplatane wspomnieniem podróży :)))

      Usuń
  21. Bella Italia, bella Maryś ;)
    Po Twoim poście dostaje się takiej energii ........ nic tylko ruszać w podróż :)))
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  22. ojej ojej Makowa Panienko!
    pięknie napisane, jestem pod wrażeniem pióra Twego, ehhhhhh, jak tu skomentować coś tak pięknego, nie wiem - po prostu patrzę, czytam, podziwiam!
    Cudne Wspomnienia! Marysiu!
    Oooooooooooooooooooooooooooooooooooo, doczytałam teraz, że i ja mam się przyłączyć do zabawy! Dziękuję, teraz już musowo nadrobię - i zabawę książkową i zabawę z wakacyjnym wspomnieniem w tle:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piórro powiadasz, a ja myślałam (ze zmęczenia), że mi wszystkie ze skrzydeł odeszły odpocząć :)))
      Paulinko, hihihi Justynka zaprosiła mnie ponad miesiąc temu, a ja dopiero znalazłam ukradzioną chwilkę, to z książkami tez trwało, trwało... A Szczęście mówi, że dziś chłopaki grają - no masz :)))
      Dziękuję ;)***

      Usuń
  23. :) Oj Maryś ale żeś się naodpowiadała :)

    Piękne zdjęcia ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj prawda :))) Na raz mnie dopadły Babki ze wszech stron :)))
      Piękna podróż...

      Usuń
  24. Ale miałaś pytajkowy maraton! :))

    We Włoszech byłem raz, na wspaniałych wakacjach w Umbrii zwanej małą Toskanią. Cudownie było! I zdarzył się też pobyt w Rzymie, który mnie bardzo rozczarował. Urok Włoch chyba jest w tych mniejszych miejscowościach :)

    Pozdrooooo z wreszcie słonecznej Holandii :)
    B.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, wiem - pisałeś ;))) To jeszcze przede mną, ale najpierw HISZPANIA!
      A Rzym... Hmmm mnie nie rozczarowała, bo oglądałam to, co chciałam zobaczyć, o czym czytałam i uczyłam się z knig i mogłam oczami zobaczyć na żywo, a ponadto!!! Sklepy z ciuchami i butami - RAJ :))))))))))
      hihihi
      No to dawaj tego słońca, nie skąp! :))))

      Usuń
  25. A ja najdalej za granicą byłam w Czechach i na Słowacji:)))), ale za to polskie zakątki mam dobrze zwiedzone. Właśnie te zakątki najbardziej kocham. No i niezapomniany wjazd na Czantorię :)))) Zjazdu już nie było ,bo mam lęk wysokości, ale chciałam go pokonać. Ta odwaga okazała się głupotą mało nie zemdlałam.
    Najpiękniejsza rzecz ,albo zjawisko jakie moje oczy zobaczyły- Wysypana plaża maleńkimi bursztynkami w kwietniu. Na słońcu lśniły tak ,że plaża wyglądała jakby ją ktoś wysypał złotem. Cudny cudny widok. Polecam wiosną odwiedzić szlak bursztynowy ,morze wyrzuca wtedy te właśnie niezliczone ilości drobinek bursztynu:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja równie cieszę się wyprawą do lasu na jagody, co wypadem kulturowopoznawczym, a te nie są tak częste jak bym chciała :)))
      Szlak bursztynowy powiadasz, kuszące!
      No i na Monte Cassino musiałabyś wjeżdżać z zamkniętymi oczętami :)))

      Usuń
  26. Kocham Italie..kocham podroze i podrozuje sporo....moze kiedys Marys razem polecimy do Italiansiej jakiejs miejscowosci....a tam na nas bede czekac jacys Italianscy przystojni chlopcy .....:)))ach sie rozmarzylam....hahahahhaha Milego Dnia :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha oni mają tyle komórek, co tych Belli i dla każdej inny numer :)))
      Ale podróże mają w sobie MAGIĘ, oj mają, oj chce się podróżować, a najbardziej wracać do domu i wyspać we własnym łóżeczku od podróżnych wrażeń!
      I to też jest w podróżach bezcenne hihihi

      Usuń
    2. Oj Marys ....niech maja....niech maja ...ale my na to nie bedziemy zwraca uwagi....bo my tylko tam na chwiieczke ...dla wspomniej....:))))

      Usuń
    3. I zdjęć :))) I potem jeszcze większych wspomnień :)

      Usuń
  27. Oj bawi sie ze mną ten komp oj bawi:(((napisałam taaaaaki długaśny komentarz( jak to ja) i... foch jak sie tym razem ja odbrażę to naskrobię:)
    buziaki
    dorcia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że ja jak się uprze na mnie bloger - to ja się zapieram na niego i tak się potem boi, że cicho jak trusia siedzi :)))
      Dorcia skarbeczku, mam nadzieję, że już dobrze, lepiej, co...

      Usuń
  28. nie sposób nie uśmiechnąć się szeroko czytając i oglądając Twój post - Maryś, dziękuję Ci za ten uśmiech :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O rety! No o tym nie pomyślałam, ja dzięki tej zabawie też się cieszyłam, bo oglądanie zdjęć z podróży to wspaniała "retrospekcja" ich samych i jakby odżywają na nowo - jakbym wczoraj wróciła :)))

      Usuń
  29. Zgadzam sie z EwĄ♥
    a te pytanie tez gdzies na mnie czekają.... nie moge się zebrać... i ksiązki od iebie ... dramat jakis ... moze jakoś sie zepnę.
    Gdybym miała choć takie wakacje...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justyś!!! :))) Ja te wakacje miałam lat temu 3/4 chyba, ja takie mam rozpiętości :))) Jedne wakacje na 5 lat hihihi - u mnie słowo "wakacje" to jest mocno zakurzone, bardziej to opowieści syna z wakacyjnych przeżyć ;)))
      I dziękuję Ci za tę zabawę, bardzo ♥♥♥

      Usuń
  30. Och Maryś Przewroto (od odpowiedzi przewrotnej hihi )3mam kciuki za Twoją Hiszpanię! :) A Ty obudziłaś wspomnienia moje, bo szczęście miałam być w Italii i pojechać znowu chcę i zabrać moje Kochania i pobyć trochę z nimi tam, heh... :) marzę i wierzę, że tak się stanie :)

    OdpowiedzUsuń
  31. i jeszcze chciałam dodać, że uwielbiam zdjęcie Twe z mokrymi włosami hihi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie przestawaj MARZYĆ :))) hihihi
      Ja też, ja też! A chwila to szczególna, bo zmęczona już codziennym zwiedzaniem, oporna na bodźce puściłam Sok z Kapsla na Wezuwiusz, a sama spędziłam CAŁY DZIEŃ lenistwa na plaży neapolitańskiej z widokiem na CAPRI :))) I tę chwilę radosnego mojego wypoczynku uwiecznia właśnie ulubiona nasza fotka! :)))

      Usuń
  32. Piękne wakacyjne zdjęcia!
    A z odpowiedzią "Paluszki z sezamem czy z solą? NUTELLA, RAFAELLO, AFTER EITH?" zgadzam się w 100% :) No może bez after eight :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smakosze słodyczy! :))) hihihi Joanno, żebyś Ty wiedziała jak ja jestem łasa na "czekoladę" hahaha :)))
      Całusy!

      Usuń
  33. Fajne wakacyjne zdjęcia , będzie co wspominać,
    lubię ciepłe kraje, lubię włochy za to ,że jest tam tak ciepło :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, TAK :)))
      Ja też uwielbiam CIEPŁO, ostatnio u nas troszkę "wybrakowane" ale wierzę, że LATO przed nami!

      Usuń
  34. Cudnie opisałaś, wakacyjna podróż... przez chwilę czułam opisywane przez Ciebie zapachy i odgłosy ;p
    Fajnie było również poczytać o Twoich różnych 'ulubieńcach' =D
    Pozdrawiam cieplutko =}

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak sobie pomyślałam, że i te odpowiedzi i taka opowieść zawsze nas jakoś do siebie "zbliża" pozwala się lepiej poznać. I ja jak czytam Wasze opowieści, to tak jakbyśmy gawędziły przy herbatce :)
      Uściski Asiu!

      Usuń
  35. Urocze zdjęcia ze słonecznej Italii :) A dzięki pytaniom, tyle się o Tobie dowiedziałam .. :) Super!

    OdpowiedzUsuń
  36. Maryś dziękuję za zaproszenie do zabawy ale nie mam do tego teraz głowy. Może kiedyś w przyszłości ale póki co nie. Mam pustkę w głowie. Niemniej Twoje wspomnienia z Italii pokrywają się z moimi :) Włochy mają w sobie niesamowity urok i czar - szczególnie wieczorami :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Muszę przyznać, że Wybrzeże Amalfitańskie jest naprawdę bardzo piękne. Byłem po raz pierwszy i naprawdę widokami się od razu zachwyciłem. Przed podróżą ogólnie dużo się przygotowywałem, bo czytałem wszystkie informacje na stronie https://neapol.pl/ . Tam dowiecie się, jakie miasta zwiedzać, co sprawdzać, co oglądać, no i oczywiście, jakie zabytki koniecznie trzeba zobaczyć. W razie problemów poznacie też różne hotele, w których możecie szukać noclegu. No dla mnie taka strona to niezbędnik każdej podróży. Sprawdźcie!

    OdpowiedzUsuń

Subscribe